Kazimierz Smoliński w "Debacie Dnia" zapowiedział, że rząd celem zatrzymania narastającej inflacji zamierza obniżyć cenę VAT na podstawowe artykuły żywnościowe. Ale to nie wszystko. - Chcemy wprowadzić ceny regulowane na artykuły żywnościowe - chleb, cukier, mąkę. Jeżeli inflacja będzie wzrastała, to nawet takie rozwiązanie może zostać wprowadzone - dodał polityk PiS.
Ceny regulowane na artykuły żywnościowe?
Widząc konsternację pozostałych uczestników programu, Smoliński skwitował: Zaproponujcie lepsze rozwiązanie. Bo jak dotąd widzicie tylko jedno: "rząd robi wszystko źle".
- To mi pachnie wprowadzeniem za chwilę kartek na niektóre artykuły spożywcze, których zacznie brakować, bo zaczynamy mówić o centralnie sterowanej gospodarce - skomentował Michał Kobosko. - Często widzę takie ciągotki w PiS-e - "kiedyś to było dobrze, bo cała władza miała jedną władzę, nikt nie miał nic do gadania" - władza ustalała cenę. Ale przecież taki kraj by zbankrutował - dodał.
Z kolei Arkadiusz Myrcha zauważył, że nie wyobraża sobie, "żeby tysiące przedsiębiorców, którzy ledwo zipią obłożeni Polskim Ładem, nagle usłyszeli od Morawieckiego, że wszyscy macie sprzedawać chleb po 2 zł".
- To mój autorski projekt na użytek tego programu - koledzy tu od razu podskoczyli widzę - jak coś robimy, to źle, jak nie robimy, to też źle. Dalej wszystko kontestujcie. Życzę wam powodzenia - spuentował Smoliński.
"Kaczyński buduje swój PRL-bis"
Do rewelacji przedstawiciela PiS odniósł się na Twitterze Borys Budka.
"Krok po kroku Kaczyński buduje swój PRL-bis. Propozycja cen regulowanych to kolejny etap w realizacji jego chorego planu" - napisał na Twitterze.