We wtorek w Polskim Radiu 24 Kukiz został zapytany, jaką decyzję prezydent Andrzej Duda powinien podjąć w sprawie nowelizacji tzw. ustawy medialnej, która w poniedziałek do niego trafiła.

Reklama

To jest autonomiczna decyzja prezydenta, który jest reprezentantem całego narodu, mogę powiedzieć jedynie tyle, że prezydent powinien myśleć o tej ustawie medialnej w dosyć szerokim kontekście, nawet w kontekście międzynarodowym - powiedział lider Kukiz'15.

Kukiz o "Lex TVN"

Skoro Stany Zjednoczone, jak słyszę z doniesień, są zaniepokojone bezpieczeństwem amerykańskiego kapitału w Polsce, to jeżeli chcą ten kapitał zabezpieczać, to powinni go zabezpieczać nie tylko mocą jakiegoś nacisku na zachowanie status quo w TVN, ale zabezpieczyć powinni flankę wschodnią w sytuacji międzynarodowej, wzmocnić opiekę wojskową NATO w Polsce, może w tym kierunku będzie pan prezydent szedł w negocjacjach - dodał.

W ubiegły piątek Sejm opowiedział się przeciwko uchwale Senatu, który we wrześniu odrzucił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Nowelizacja uszczelnia i uściśla obowiązujące od 2004 r. przepisy stanowiące, że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc.

Nowelizacja trafiła do prezydenta, który może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. W niedzielę w różnych miejscach kraju odbyły się manifestacje z udziałem m.in. liderów ugrupowań opozycyjnych, podczas których wzywano prezydenta do zawetowania nowelizacji - podnoszono m.in., że konsekwencje nowych przepisów dotyczyłyby obecnie Grupy TVN, której właścicielem jest podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego - amerykański koncern Discovery.

Kukiz pytany był również o sytuację na opozycji. Według niego, obecna opozycja tak naprawdę nie chce przejąć władzy, bo gdyby chciała, negocjowałaby z nim, by posłowie Kukiz'15 wspierali opozycję.

Reklama

Często słyszałem: obalimy tę władzę, zmieciemy tę władzę, będzie wszystko dobrze. A ja powiem jedną rzecz - oni nie chcą tej obecnej władzy obalać, oni chcą tylko jątrzyć - stwierdził Kukiz.

Gdyby chcieli, to przecież potrafią do trzech liczyć i wiedzą doskonale, że trzech posłów Kukiz'15 byłoby w stanie w tej chwili spowodować zmianę układu sił. Ale oni tego nie chcą, wielokrotnie mówiłem im o postulatach wolnościowych i obywatelskich, oni tego nie przyjmują i nikt ze mną nie rozmawiał w sprawie ewentualnych sojuszy, żeby tę władzę obalić - dodał.