Morawiecki stwierdził, że wyłączenie kompleksu Turów pozbawiłoby miliony polskich rodzin prądu. Zarzucił jednocześnie stronie czeskiej zachowanie "absolutnie bez dobrej woli". Według niego, postawy Czechów nie usprawiedliwiają zbliżające się w Czechach wybory.

Reklama

Odnosząc się do samej decyzji Trybunału o nałożeniu na Polskę pół miliona euro kary dziennie Morawiecki stwierdził, że nikt, kto nie posiada legitymacji społecznej nie może podejmować decyzji, które powodują, że miliony obywateli mogą pozostać "bez prądu i bez ciepła". Jak dodał, polski rząd nie zamierza wyłączyć kompleksu w Turowie, który ma - według niego - fundamentalne znaczenie dla polskiego systemu elektroenergetycznego.