Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie Wieczorek mówił o spodziewanej podwyżce cen energii.

Spodziewamy się, że polski rząd będzie mówił: "wszystkiemu winna ta Unia Europejska", "ceny prądu wzrastają, bo winna jest Unia Europejska". W naszej ocenie - nie. Trzeba się uderzyć piersi i powiedzieć, że za wzrost cen energii odpowiada rząd Prawa i Sprawiedliwości - oświadczył.

Reklama

W jego ocenie planowane podwyżki są efektem zaniechań władzy. Wymienił m.in. budowę elektrowni w Ostrołęce.

Jak zapowiedział Wieczorek, 13 posłów Lewicy złoży do szefa Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych Marka Suskiego (PiS) wniosek o zwołanie posiedzenia w celu przeanalizowania obecnej sytuacji na rynku energii.

Reklama

Chcielibyśmy, ażeby w tej komisji uczestniczył prezes Urzędu Regulacji Energetyki, ażeby uczestniczyli prezesi wszystkich koncernów energetycznych po to, ażeby poważnie porozmawiać na temat tej sytuacji, która będzie każdego z nas dotykała od przyszłego roku - powiedział Wieczorek.

Jesteśmy na dzisiaj przed składaniem wniosków taryfowych przez wszystkie koncerny, a pierwszy wniosek, który złożyła grupa Enea o podwyżkę 40 proc. świadczy o tym, że pozostałe koncerny również o tego typu podwyżki będą występowały, a więc sytuacja będzie bardzo poważna, jeżeli chodzi o funkcjonowanie polskiej gospodarki i funkcjonowanie gospodarstw domowych i nas wszystkich - podkreślił Wieczorek.

Wiceszefowa klubu Lewicy Beata Maciejewska powiedziała, że jej ugrupowaniu zależy, aby podczas posiedzenia komisji położono na stole propozycje, jak Polacy mają sobie poradzić z przewidywanymi cenami energii.

Reklama

Prezes URE

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin w niedawnym wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" powiedział, że dziś wszyscy mają świadomość tego, iż jest drożej, a rosnące ceny energii trzeba odzwierciedlić w taryfach. - Sygnałów, jakie to będą konkretnie podwyżki, jeszcze nie mamy. O tym zapewne dowiemy się wtedy, kiedy spółki (energetyczne) rzeczywiście złożą swoje wnioski taryfowe. Nie jest zaskoczeniem, że nie będą to podwyżki odzwierciedlające poziom inflacji, ale znacznie wyższe. Padają różne liczby i rzeczywiście poruszamy się raczej na poziomie dwucyfrowym niż jednocyfrowym - mówił szef URE.

Jak przekazał w ubiegłym tygodniu prezes firmy Enea Paweł Szczeszek, będzie ona wnioskować o podwyżkę taryfy na energię dla gospodarstw domowych i byłaby zainteresowana jej wzrostem o blisko 40 proc.

W piątek minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka poinformował, że przepisy dotyczące ochrony odbiorców wrażliwych przed podwyżkami cen energii mają zacząć obowiązywać od 2022 r., a projekt "na dniach" powinien otrzymać wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu.