Liczymy, że na początku września, kiedy machina urzędnicza Komisji Europejskiej ruszy, będziemy mieli zatwierdzony Krajowy Plan Odbudowy. Myśmy ze swojej strony zrobili wszystko, teraz czekamy, aż Komisja Europejska wywiąże się ze swoich obowiązków - powiedział w środę Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej w radiu TOK FM.

Reklama

Dodał, że od kilku miesięcy Polska nie otrzymuje większej korespondencji z Brukseli w sprawie szczegółów planu.

Liczymy, że po zatwierdzeniu KPO we wrześniu, pieniądze otrzymamy do końca roku. Na razie tylko dwa państwa otrzymały środki z ich planów obudowy – dodał Buda.

Nielegalni imigranci na granicy polsko-białoruskiej

Reklama

Odniósł się także do pytań, dotyczących napływu nielegalnych imigrantów na granicę Polski z Białorusią i do przyjętej przez rząd zmiany w prawie, według której nielegalne przekroczenie granicy naszego kraju uniemożliwi takiej osobie staranie się o legalny pobyt.

Jeżeli ktoś nie jest w stanie zastosować się do pierwszej reguły postawionej przez państwo polskie, to źle to rokuje dla takiej osoby co do zastosowania się do innych reguł, do których miałby się stosować w przyszłości. Poza tym jest wiele osób, które jednak do tej zasady się stosują i czekają. Więc jestem za takim rozwiązaniem – powiedział Buda.

Dodał, że nie można reagować emocjonalnie na to, co się dzieje na granicy.

Jeśli imigracja, to kontrolowana. Trzeba pamiętać, że przekraczanie zielonej granicy to nielegalne przekraczanie granicy, na których duże pieniądze zarabiają pośrednicy. Byliśmy przeciwko przyjmowaniu dużej fali uchodźców w 2015 r. i tak też trzeba działać obecnie. Musimy mieć swój plan, który pozwoli dopasować sytuację do poczucia bezpieczeństwa Polaków – powiedział Waldemar Buda w TOK FM.