Gdy zachodnia część Stanów Zjednoczonych zmaga się z kolejną falą pożarów i rekordowych upałów, prezydent Joe Biden dopina ponadpartyjne porozumienie w sprawie flagowego programu infrastrukturalnego. Elementem układu, który ma zagwarantować pakietowi stabilną większość w Senacie, jest stępienie jego ostrza klimatycznego. Planowane pierwotnie przez prezydenta środki na rozwój e-motoryzacji ograniczono ponaddziesięciokrotnie. Zrezygnowano też z ulg podatkowych dla nabywców e-aut oraz nowych norm emisyjności dla energetyki, które wymusiłyby zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w miksie.

Reklama
Oprócz pieniędzy na infrastrukturę ponadpartyjny program ma stworzyć wrażenie, że Biden jest politykiem zdolnym do kompromisu i zaspokoić oczekiwania umiarkowanej części obozu demokratycznego.