Ministrowie spraw zagranicznych 27 krajów członkowskich Unii Europejskiej na dzisiejszym posiedzeniu w Luksemburgu mają przyjąć kolejny pakiet sankcji wymierzonych w Białoruś. Dołączą do nich najpewniej także inne kraje, w tym Kanada, Stany Zjednoczone, Ukraina i Wielka Brytania, z którymi Bruksela koordynuje politykę sankcyjną.
Na czarną listę sankcyjną trafi tym razem 70–80 nazwisk oraz od jednej do ośmiu firm – podawały w piątek różne źródła unijne. Będzie to czwarty pakiet obostrzeń przyjęty od czasu sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi w sierpniu zeszłego roku.
Teraz na liście sankcyjnej znajduje się 88 osób fizycznych i siedem prawnych. Są one objęte zakazem wjazdu do UE oraz zamrożeniem aktywów. Sankcjami objęty jest sam Alaksandr Łukaszenka oraz jego syn Wiktar, mający duży wpływ na struktury siłowe i dbający o interesy ojca na Bliskim Wschodzie.
Reklama