Według Kompanii Węglowej, strajk tylko pogorszy sprawę, bo bez wydobycia firma straci ogromne pieniądze.

Górnicy żądają 6,9-proc. podwyżki jeszcze w tym roku oraz 14-proc. podwyżki w przyszłym.

Reklama

Kompania proponuje w tym roku 4,8 proc. podwyżki oraz 11 proc. w przyszłym roku, co dałoby ok. 500 zł średniej podwyżki na osobę. Górnicy stawiają sprawę na ostrzu noża i chcą zarabiać o 700 zł więcej. "Kompanię na to stać" - mówią.

"Nie stać!" - odpowiada Kompania. Broni się, że zgoda na warunki górników oznaczać będzie, że firma zakończy rok z 117 mln zł straty, a w 2008 r. straci kolejnych 280 mln zł.

Reklama

"Podwyżki także są inwestycją - inwestycją w człowieka, która jak wszystkie inwestycje na pewno przyniesie dobre efekty nie tylko dla górników, ale dla całej firmy" - przekonuje wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce Wacław Czerkawski.