Myśl o wizycie w urzędzie skarbowym przeraża większość z nas. Okazuje się jednak, że są urzędy, których nie trzeba się bać. Przykładem jest I Urząd Skarbowy w Poznaniu, który - według "Gazety Prawnej" - działa jak sprawnie funkcjonująca firma.
Tamtejsi urzędnicy potrafią sprawnie i szybko obsługiwać podatników, a jego pracownikom zależy na zadowoleniu i satysfakcji petentów. Efekt? Na 3286 wydanych decyzji podatnicy zdecydowali się zaskarżyć tylko 84. Izba skarbowa uznała jednak, że wszystkie skargi są bezzasadne.
Urzędów, które nie myliły się, jest więcej. Prym wiodą urzędy z Wielkopolski. Poza I US w Poznaniu wymienić tu można US Poznań Grunwald i US Poznań Jeżyce. Powody do dumy mogą mieć również pracownicy US w Dąbrowie Górniczej, Ostrowie Wielkopolskim, Pile i Śremie. Pomyłki nie zdarzają się również mniejszym urzędom skarbowym. Na liście najlepszych wymienić można jeszcze m.in. US w Czarnkowie, Lubaniu, Wieluniu, Gostyniu czy Turku i Opatowie.
Dziennikarze ocenili też życzliwość urzędników i warunki, w jakich podatnicy rozliczają się z fiskusem. W tej kategorii najlepsze okazały się urzędy z Rawicza, Płońska, Sierpca, a także urzędy Łódź-Polesie i Łódź-Śródmieście.
W tych placówkach - zdaniem "Gazety Prawnej" - panuje najlepsza atmosfera, najłatwiej uzyskać informację (nie tylko osobiście, ale również za pomocą telefonu, poczty elektronicznej lub na stronie internetowej). Punktowane były również m.in. udogodnienia dla osób niepełnosprawnych oraz znajomość języków obcych wśród urzędników.