Zgodnie z zapowiedziami o północy z czwartku na piątek na wschodzie USA (godz. 6 rano w piątek w Polsce) weszła w życie pierwsza partia ceł na chiński eksport do USA wart 34 mld dolarów rocznie. Taryfy mają być dla Pekinu karą za wymuszanie transferu technologii od zagranicznych firm.
USA, łamiąc reguły Światowej Organizacji Handlu (WTO), rozpoczęły wojnę handlową o największej skali w historii. Działania te są klasycznym przykładem handlowej tyranii, będą miały poważny wpływ na światowy łańcuch produkcji (...) i wywołają trudności dla światowego wzrostu gospodarczego - oceniło w komunikacie chińskie ministerstwo handlu, zapowiadając skargę do WTO.
Strona chińska obiecała, że nie zaatakuje jako pierwsza, ale aby bronić kluczowych interesów kraju i narodu zmuszona jest do kontrataku - napisano w komunikacie. Chińskie władze zapowiadały wcześniej natychmiastowy i proporcjonalny odwet i ogłosiły listę 545 towarów amerykańskich, wartych również 34 mld dolarów rocznie, które mają zostać oclone. Są wśród nich produkty rolno-spożywcze i samochody.
Rzecznik chińskiego MSZ Lu Kang oświadczył w piątek na konferencji prasowej w Pekinie, że taryfy odwetowe na produkty sprowadzane do Chin z USA weszły w życie natychmiast po wprowadzeniu ceł amerykańskich. Nie podał szczegółów dotyczących liczby i wartości towarów objętych cłami odwetowymi. Tymczasem chińscy celnicy opóźniają w piątek odprawę towarów z USA w chińskich portach, czekając na oficjalne wytyczne z Pekinu w sprawie taryf odwetowych – podała agencja Reutera, powołując się na cztery anonimowe źródła.
Prezydent USA Donald Trump oświadczył w czwartek, że cła na kolejne chińskie produkty o wartości 16 mld dolarów rocznie zostaną wprowadzone za dwa tygodnie. Pekin również przygotował drugą listę amerykańskich towarów wartych 16 mld dolarów rocznie, które zamierza oclić w odwecie.
Trump, który zarzuca Chinom nieuczciwe praktyki handlowe, zagroził, że jeśli odpowiedzą one cłami, nałoży taryfy na kolejne chińskie produkty, których import do USA wart jest nawet 500 mld dolarów rocznie. W przypadku eskalacji Chiny będą kontratakować narzędziami ilościowymi i jakościowymi - odpowiedział na to chiński resort handlu.
Amerykańskie cła wymierzone są w prowadzoną przez władze ChRL strategię gospodarczą "Made in China 2025", która ma z Chin uczynić światowego potentata wysokich technologii. Na ogłoszonych już przez USA listach chińskich towarów do oclenia znajdują się 1102 produkty warte 50 mld dolarów rocznie. Wprowadzone w piątek taryfy dotyczą 818 kategorii towarów, w tym samochodów, samolotów i robotów przemysłowych.
Według ministerstwa handlu ChRL taryfy uderzą nie tylko w firmy chińskie, ale również zagraniczne, w tym amerykańskie. Resort oblicza, że zagraniczne przedsiębiorstwa odpowiadają za 20 mld dolarów (59 proc.) z 34 mld dolarów eksportu oclonego w piątek, a firmy amerykańskie stanowią znaczną część z tych 59 proc.