Jak podaje "GW" kolejne przepisy resortu energii wprowadzające „tanie” ogrzewanie elektryczne (taryfa antysmogowa G12as) są tak niekorzystne dla Polaków, że odcinają się od nich ich pomysłodawcy i promotorzy - naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Kiedy 18 stycznia minister energii Krzysztof Tchórzewski ogłaszał rozporządzenie z nową taryfą antysmogową (G12as) dla ogrzewania elektrycznego, mówił, że zachęci najbiedniejszych Polaków, by zrezygnowali z pieców na węgiel i przeszli na „tanie” ogrzewanie elektryczne. To z kolei miało pomóc w walce o czyste powietrze w Polsce, co jest jednym z celów rządu Morawieckiego.
Premier Morawiecki na nowe taryfy prądu przygotowane przez resort energii jest wściekły, pisze "Gazeta Wyborcza", bo uwierzył zapewnieniom ministra energii, że ogrzewanie prądem będzie tańsze. Wszystko wskazuje na to, że został okłamany.