We wrześniu największe europejskie koncerny energetyczne podpisały z rosyjskim Gazpromem umowy na rozbudowę gazociągu Nord Stream 2. Gazprom szacuje, że rozbudowa Gazociągu Północnego między Rosją a Niemcami będzie kosztowała 10 miliardów euro.
Prezydent Andrzej Duda powtórzył w Bukareszcie, że Polska jest przeciwna inwestycji. Uważamy, że ta decyzja ma charakter polityczny, nie jest uzasadniona ani ekonomicznie ani gospodarczo. Stąd nie mamy wątpliwości, że nie powinna ona zostać zrealizowana, ponieważ nie zwiększa ona w Europie bezpieczeństwa energetycznego i jest inwestycją niepotrzebną, politycznie szkodliwą - przekonywał Andrzej Duda.
Polski prezydent podkreślił, że kraje Unii Europejskiej muszą zapewnić sobie niezależność od rosyjskiego gazu. Jego zdaniem, trzeba lepiej wykorzystać istniejące zasoby a także kupować gaz z innych źródeł.