O godz. 11.00 górnicze związki i strona rządowa wznawiają w Katowicach negocjacje w sprawie programu naprawy górnictwa. Trzy godziny później rozpoczną się kluczowe rozmowy plenarne, które mogą zakończyć spór.
CZYTAJ TEŻ: PiS: Ustawa o funkcjonowaniu górnictwa do Trybunału Konstytucyjnego>>>
Sejm przegłosował już rządowe plany, ustawa trafiła do Senatu. Kazimierz Grajcarek podkreślił na na antenie TVP Info, że to od woli rządu zależy, czy uda się zatwierdzić porozumienie. Jeśli rząd jest rzeczywiście wiarygodny i przysłał tam ludzi, którzy mają pełnomocnictwa, by podpisać porozumienie, będzie musiała być - w moim przekonaniu - nowela ustawy, bądź zostanie to załatwione w inny sposób - powiedział Grajcarek.
Zgodnie z rządowym programem, przyjętym 7 stycznia, cztery najmniej rentowne kopalnie miałyby przejść z Kompanii Węglowej do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Chodzi o kopalnie: Brzeszcze, Sośnica-Makoszowy, Pokój oraz Bobrek-Centrum. Górnicy walczą o utrzymanie miejsc pracy. Do protestu przyłączyli się pracownicy innych kopalń - łącznie bierze w nim udział około 2200 osób, w tym około 600 pod ziemią.
W nocy, po 15 godzinach rozmów, zakończyła się kolejna tura negocjacji. Z wypowiedzi przedstawicieli stron wynika, że jest szansa na porozumienie między stroną rządową a związkowcami.
ZOBACZ TAKŻE: Oszustwa na porządku dziennym? Górnik o fałszowaniu pracy na kopalniach>>>