Komentator gazety podkreśla, że wspólna europejska waluta od dawna nie robi na Polakach wrażenia. Uważa się, że to dzięki osłabieniu złotego Polska dobrze zniosła światowy kryzys gospodarczy. Reputacji euro nie pomaga też fakt, że Słowacy musieli płacić za długi krajów z południa Europy.

Reklama

CZYTAJ TAKŻE: Szef NBP i minister finansów popierają plan prezydenta wstąpienia do strefy euro>>>

Ale jak czytamy, kryzys na Ukrainie znowu wepchnął wspólną walutę na pierwszy plan. Z powodu strachu przed Rosją Polacy mogą szukać zbliżenia z Zachodem, tak jak zrobili to już Łotysze czy Estończycy. Gazeta przypomina, że do wprowadzenia euro w Polsce potrzebna jest zmiana konstytucji.

Dotychczas było to niewykonalne z powodu sprzeciwu opozycji. Kryzys na Ukrainie rozruszał jednak debatę w tej sprawie. Polski prezydent chce wykorzystać ten moment - czytamy we "Frankfurter Allgemeine Zeitung".