Sierpień miesiącem pogłębiającego się spadku cen. Z szacunków Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w porównaniu z tym samym czasem roku poprzedniego były niższe o 0,3 procent
.Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion uważa, że deflacja z którą mamy do czynienia groźna nie jest, ponieważ stoi za nią głównie spadek cen żywności. Gdyby zaczęły mniej kosztować towary trwałe, takie jak na przykład sprzęty AGD, wtedy ludzie mogliby przestać je kupować w oczekiwaniu na niższe ceny i nie napędzaliby gospodarki - wyjaśnia. Piotr Kuczyński spodziewa się do końca roku pewnego ruchu cen w górę. Sierpniowe dane są mniej więcej zgodne z oczekiwaniami analityków.
przestępca, skazany przez sąd za aferę FOZZ, komunistyczny agent WSI
Żemek? Obaj potrafią robić kasę;-)))
Z deflacją już kilkanaście lat walczy Japonia i ona jest groźniejsza niż inflacja rzędu 4-5 %!
To jest wiedza powszechna i niech nas Pan Kuczyński nie puszcza w maliny i manowce !