Działa po cichu, bez kampanii reklamowych i głośnych akwizycji, ale bardzo skutecznie wchodzi na rynki zagraniczne. Słoiki z ogórkami, papryką, selerami, buraczkami oraz pasztety Rolnika są już na półkach sklepów w Australii, Macedonii, Kazachstanie, Czechach, Słowacji, W.Brytanii i Węgier (tu spółka ma jeden z zakładów).
Teraz Rolnik przymierza się do wejścia na rynki Japonii, Norwegii i Dubaju. Kończy też rozmowy z dystrybutorem w USA, który będzie rozprowadzał tam wyroby polskiej firmy.