Sposób w jaki to uczynił jest radykalny: bank nie tylko zaprzestaje przyjmowania nowych wniosków, ale i odrzuca wszystkie te, które są już procesowane. Zmiana wchodzi w życie natychmiast, od 21 października br.
Wcześniej z udzielania kredytów hipotecznych we franku wycofały się Alior, BPH, mBank i MultiBank, a Nordea do 15 tys. zł netto (dla całego gospodarstwa domowego, bez względu na liczbę osób) podniosła próg dochodowy. CHF znajdziemy też w cenniku PKO Banku Polskiego, ale atrakcyjność jego oferty (marże ponad 6 p.p.) pozwala nam spuścić na nią zasłonę milczenia.
W ostatnich miesiącach frank praktycznie zniknął z ofert banków. Ale ostatnie dostępne dane statystyczne Związku Banków Polskich (za drugi kwartał br.) pokazały, że frank nadal trzymał się mocno. Jego wartościowy udział w rynku wzrósł z 6,1 proc. w okresie styczeń-marzec do 7,5 proc. w okresie kwiecień-czerwiec. W drugim kwartale Polacy pożyczyli we frankach łącznie ponad 1 mld zł.