Japoński właściciel Wedla ma dość zamieszania wokół wałbrzyskiej strefy - pisze "Puls Biznesu". Dlatego rozważa rezygnację z wielkiej inwestycji w strefie. Lotte chciał zainwestować tam 200 milionów złotych i stworzyć 200 nowych miejsc pracy. Zdaniem gazety prezydent Wałbrzycha dostał pismo, w którym władze koncernu ostro krytykują chaos w WSSE.

Reklama

Jak twierdzi "Puls Biznesu" podobne pismo trafiło do Ministerstwa Gospodarki, koncern nie zamierza jednak poprzestawać na liście. Zdaniem informatorów dziennika, inwestycja zostanie przeniesiona do Czech, czy na Słowację. A to dopiero początek exodusu. Kolejne duże firmy także piszą listy do dz Wałbrzycha i rządu. Jeśli sytuacja szybko się nie wyjaśni, to strefa może stracić kolejnych inwestorów.

Afera wybuchła w piątek. Dotychczasowy prezes strefy został, mimo świetnych wyników odwołany. Na jego miejsce Waldemar Pawlak powołał dwie kobiety mocno związane z PSL. Po tej decyzji kluczowi pracownicy WSSE podali się do dymisji.