Za litr bezołowiowej 95 trzeba zapłacić w Warszawie już 5,02. Podrożał także olej napędowy - paliwo do diesla kosztuje "tylko" 4,82 za litr. To wszystko "zawdzięczamy" nie tylko podwyżce VAT. Na galopujące ceny tankowania złożyły się także umocnienie dolara i rosnące ceny ropy.

Reklama

Będzie gorzej. Na wiosnę znika ulga na biokomponenty, co podniesie ceny paliw o kilkadziesiąt groszy. Do tego, choć cena ropy nie powinna przekroczyć 100 dolarów za baryłkę, to osłabiać się będzie euro i złoty, a w górę będzie szedł dolar. To oznacza, że rafinerie będą, w przeliczeniu na złotówki wydawać coraz więcej na ropę, więc podniosą ceny.