"Z opinii biegłego w zakresie obrotu papierami wartościowymi wynika generalnie, że wykorzystana informacja poufna miała wpływ na kurs akcji PGNiG" - powiedziała prokurator Lewandowska.
Warszawska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie ujawnienia informacji poufnej dotyczącej wyników finansowych Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa za II kwartał 2008 r. i wykorzystania jej w obrocie papierami wartościowymi.
6 sierpnia 2008 r., na tydzień przed opublikowaniem oficjalnych wyników PGNiG za II kwartał, cena papierów spółki spadła o 7,73 proc. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego ustalił, że tego dnia sprzedający otrzymali tajne informacje, iż wyniki firmy będą gorsze od oczekiwanych.
Lewandowska powiedziała, że prokuratura gromadzi materiał dowodowy, w tym materiał z postępowań administracyjnych prowadzonych przez urząd KNF. "Na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Po analizie dokumentów, które do nas wpłyną, zostaną podjęte dalsze czynności" - powiedziała. Zaznaczyła, że postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciw komuś.
Wyjaśniła, że zgodnie z ustawą o obrocie instrumentami finansowymi za ujawnienie informacji poufnej grozi grzywna do 2 mln zł albo kara pozbawienia wolności do 3 lat (albo obie łącznie). Z kolei wykorzystanie informacji poufnej jest zagrożone karą pozbawiania wolności od 3 miesięcy do 5 lat lub grzywną do 5 mln zł (albo łącznie).
W związku z tą sprawą na początku września br. KNF skreśliła z listy dwóch doradców inwestycyjnych i zawiesiła maklera papierów wartościowych. Doradcom (pracującym wówczas w Millennium TFI i BRE Wealth Management) zarzucono wykorzystanie informacji poufnej dotyczącej planowanych wyników finansowych spółki przed ich publikacją. Zawieszonemu na rok maklerowi (z Domu Inwestycyjnego BRE Banku) zarzucono ujawnienie osobie nieuprawnionej informacji poufnej dotyczącej planowanych wyników PGNiG.
UKNF wszczął w sprawie 10 postępowań administracyjnych; 7 z nich jest jeszcze kontynuowanych.
6 sierpnia 2008 r. w portalu internetowym "Pulsu Biznesu" pojawiła się informacja, iż "ze spółki na rynek wypłynęła negatywna informacja, która nie powinna ujrzeć światła dziennego" oraz że "chodzi o niższy od prognozowanego przez biura maklerskie wynik netto firmy w drugim kwartale". Jeden z cytowanych w artykule maklerów zauważył, że wynik ten miał być o 100 mln zł niższy od średniej z prognoz analityków.
Wyniki PGNiG rzeczywiście okazały się gorsze od oczekiwań rynkowych. Zysk netto wyniósł 279,79 mln zł (w II kwartale 2007 r. wynosił 326,36 mln zł). Analitycy spodziewali się wyników netto spółki w wysokości ok. 400-535 mln zł.
UKNF wszczął postępowanie, w trakcie którego przesłuchał przedstawicieli firm sprzedających akcje PGNiG w dniu 6 sierpnia 2008 r. oraz dotarł do kopii poczty elektronicznej i billingów rozmów telefonicznych. Z firm inwestycyjnych uzyskano nagrania rozmów telefonicznych. Dokonano również analizy rachunków inwestycyjnych podmiotów dokonujących w tym czasie sprzedaży akcji PGNiG.
Urząd ustalił, że informacja dotycząca wyników PGNiG za II kwartał 2008 r. została przekazana ze spółki 6 sierpnia 2008 r. przez pracownika departamentu relacji inwestorskich PGNiG pracownikowi jednej z firm inwestycyjnych w rozmowie telefonicznej. Następnie była ona przekazywana między pracownikami firm sprzedających akcje PGNiG 6 sierpnia 2008 r. Rozmowy na ten temat prowadziło 18 pracowników firm inwestycyjnych. Zdaniem UKNF większość sprzedających akcje spółki tego dnia stanowili inwestorzy instytucjonalni z 4 grup finansowych, z tego 73,34 proc. łącznego wolumenu sprzedaży akcji spółki stanowiły transakcje na rachunkach jednej grupy finansowej.