Koniec z obskurnymi toaletami, uszkodzonymi oknami i śmierdzącą tapicerką w przedziałach. Brzmi nieprawdopodobnie, ale w końcu marzenia są takie piękne. Minister Polaczek przedstawił plan radykalnej naprawy PKP. Plan zakłada, że do 2013 roku ministerstwo wpompuje do PKP 4,5 miliarda zł.
Część pieniędzy pójdzie na naprawę starych połączeń i remont wagonów, a część na stworzenie nowych linii kolejowych, które mają być podobne do tych we Francji, Niemczech czy Japonii. Chodzi o bardzo szybkie linie, które osiągają prędkość nawet do 200 km na godzinę!
Żeby plan naprawy się powiódł, najpierw trzeba oddłużyć PKP. Długi polskich kolei szacuje się obecnie na 8 miliardów złotych. Minister Polaczek twierdzi, że wie, jak pomóc kolejom. Chce stworzyć 5 nowych spółek kolejowych w różnych częściach Polski, które konkurowałyby między sobą jakością i walczyły w ten sposób o dotacje. Konkurencja podniesienie jakość ich usług, a to zachęci ludzi do jeżdżenia pociągami i poprawi ogólny stan kasy PKP. Tyle teoria, nam pozostaje czekać na rezultat.
Czyste i szybkie pociągi. Więcej połączeń kolejowych. Odjazdy i przyjazdy punktualne. Bajki? Możliwe, ale taką właśnie fantastyczną wizję snuje minister transportu Jerzy Polaczek. Zapowiada, że aby zrealizować swoje marzenie, postara się wyciągnąć z budżetu Unii Europejskiej aż 4,5 mld złotych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama