Łączenie koncernów ma się zakończyć w 2001, wtedy to Porsche dołączy do takich marek jak Audi, Bugatti czy Bentley których właścicielem jest Volkswagen. Szefem Porsche zostanie obecny dyrektor produkcji, Michael Macht - twierdzi "Financial Times".

Reklama

Dlaczego dopiero w 2001? Bo przed fuzją producent sportowych aut musi powiększyć swój kapitał do pięciu miliardów euro - ma w tym pomóc sprzedaż udziałów firmom z Kataru.

>>>Prezes Porsche zdecydował się ustąpić

Najgorzej na fuzji wyszedł były szef Porsche, Wendelin Wiedeking. Miał dostać 100 milionów euro odprawy, przyznano mu tylko połowę tej sumy. To i tak rozwścieczyło polityków, którzy twierdzą, że tyle pieniędzy za doprowadzenie firmy do finansowych problemów to skandal. Dlatego Wiedeking już zapowiada, że połowę swej odprawy odda na dobroczynność.

Reklama

>>>Volkswagen przejmie Porsche?

A analitycy twierdzą, że połączenie Porsche i Volkswagena to początek kolejnej dynastii wielkich producentów jak amerykańscy Fordowie, czy włoscy Agnelli. Zresztą takie są plany Ferdinanda Piecha. "Razem Volkswagen i Porsche mają wszystko co trzeba, by zostać największym koncernem motoryzacyjnym świata" - twierdzi 72 letni szef Volkswagena