Zakład nie splajtuje, bo stocznia nie będzie musiała oddać aż 760 milionów złotych pomocy na restrukturyzację. Bo decyzja Komisji Europejskiej zależy od zdania komisarz Kroes, a ta zdecydowała, że rządowe plany są zgodne z prawem unijnym.

>>>Stoczniowcy: Ładnie nas ku...o urządziłaś

Reklama

To jednak nie oznacza dobrych wieści dla pracowników - Unia nakazuje zamknąć dwie z trzech pochylni, czyli firma ISD - właściciel stoczni będzie zwalniać pracowników. Resort skarbu obiecuje jednak wysokie odprawy.

"Tak jak nie zostawiliśmy pracowników w Gdyni i Szczecinie, tak nie zostawimy stoczniowców z Gdańska. Zwolnieni pracownicy będą mieli osłony i opiekę" - zapewniał szef resortu skarbu Aleksander Grad.