Takie dane podała agencja S&P, publikując indeks S&P Case-Shiller. Na indeks składają się dane z 20 największych miast USA. Jak się okazuje, najbardziej spadły ceny domów na obszarze Los Angeles (o 26,4 proc.), Chicago (o 14,3 proc.) i Nowego Jorku (o 9,2 proc.).
Od szczytu boomu na rynku nieruchomości w II kwartale 2006 roku spadek cen wyniósł 26,7 proc. Jak mówi prezes komitetu indeksu S&P David Blitzer, coraz więcej Amerykanów rezygnuje z zakupu domu.