Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zażądał pieniędzy od lotnisk. "Trzy lotniska: w Krakowie, Poznaniu i Gdańsku odmówiły uregulowania zaległości finansowych za świadczone przez Instytut usługi i tym samym nie podpisały stosownych umów. Z powodu braku finansowania i chęci dalszej współpracy z IMGW, Instytut został zmuszony do zejścia z osłoną meteorologiczną z powyższych lotnisk" - twierdzi rzecznik Instytutu, Łukasz Legutko. Dodaje też, że brak informacji o pogodzie może zagrozić pasażerom.

Reklama

>>>Problemy na Okęciu. Wszystko przez usterkę

Tymczasem porty lotnicze nie zgadzają się z wersją Instytutu. "IMGW jest zobowiązany ustawowo do dostarczania nam prognoz" - wyjaśnia Machczyński. "To próba zmuszenia nas do podpisania umowy cywilnoprawnej, byśmy płacili za usługi, które powinniśmy dostawać za darmo" - dodaje.

Na szczęście pasażerom nic nie grozi. "Informacje o pogodzie dostajemy z Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej. Nie ma więc żadnego niebezpieczeństwa" - mówi dziennikowi.pl Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. Podobne prognozy wykorzystują porty w Krakowie i Poznaniu.