Wzrost cen jaj – dlaczego są droższe?
Podczas targów Agrotech w Kielcach minister odniósł się do wzrostu cen jaj. Według niego:
- Cena rośnie, bo jest nieco mniej jaj na rynku.
- Na sytuację wpływ mają także przekazy medialne i reakcje konsumentów.
- Podobne problemy występują również w innych krajach, np. w USA.
Siekierski zaznaczył, że w Polsce liczba kur przypadających na mieszkańca jest wysoka i nie ma ryzyka niedoboru jaj w okresie świątecznym. Minister podkreślił, że warto rozważyć rozwój produkcji drobiu w mniejszych gospodarstwach. Takie rozwiązanie może zapewnić stabilność, ale wymaga:
- Przestrzegania norm sanitarnych.
- Ochrony przed chorobami, zwłaszcza w okresie migracji ptaków.
- Monitorowania warunków hodowli, by uniknąć rozprzestrzeniania się wirusów.
Czy rzeczywiście brakuje jaj w sklepach?
Ministerstwo rolnictwa zdementowało informacje o rzekomych brakach jaj w handlu detalicznym. Resort podał, że problemy mogą dotyczyć tylko jaj z chowu na wolnym wybiegu. Niektóre sieci handlowe wycofały jaja klatkowe, co ograniczyło dostępność alternatyw. Wzrost cen jaj dotyczy całej Unii Europejskiej. Według Komisji Europejskiej na przełomie lutego i marca średnia cena jaj była o 13,1 proc. wyższa niż rok temu.
Ministerstwo przypomniało, że chów klatkowy wprowadzono, by zapobiec epidemiom wśród drobiu. Grypa ptaków stanowi zagrożenie przez cały rok, dlatego Wielka Brytania wprowadza nakazy zamykania kur w kurnikach. W niektórych stanach USA powraca się do chowu klatkowego. Chów klatkowy pozwala uzyskać tańsze jaja i chroni przed chorobami.
Polska jako eksporter jaj
Polska od lat eksportuje dużą część krajowej produkcji jaj. Około 40 proc. polskich jaj trafia do zagranicznych odbiorców. Całkowita produkcja waha się w granicach 550-560 tys. ton rocznie.