Obecna koncepcja nadzoru finansowego w Polsce się nie sprawdza - pisze "Rzeczpospolita". Bankowcy wolą, by nad ich instytucjami panował Narodowy Bank Polski. Dlaczego? Jak tłumaczy prezes BRE, w razie niebezpieczeństwa, bank centralny może uratować instytucje finansowe znacznie szybciej, jeśli to on odpowie za nadzór finansowy.

Reklama

Dlatego wzorem Niemiec, Francji, czy Wielkiej Brytanii eksperci chcą, by w NBP powstały trzy departamenty kontroli. Będą one odpowiadać za giełdę, banki i ubezpieczenia.