Analitycy przewidują, że złoty w tym tygodniu notowany będzie na stabilnym poziomie w okolicach 3,98/EUR. Zagrożeniem dla nastrojów rynkowych i złotego będą liczne dane z USA. "Myślę, że w tym tygodniu złoty będzie stabilny, o ile nie zepsują się nastroje na światowych rynkach. Takim zagrożeniem są dane z USA, których w tym tygodniu jest wiele. Ważne będą informacje o amerykańskim rynku pracy. Jeśli jednak nastroje pozostaną dobre, to złoty w tym tygodniu notowany będzie blisko poziomu 3,98/EUR" - powiedziała PAP analityk banku Raiffeisen Dorota Strauch.
"Jeśli nastroje się pogorszą, to złoty może osłabić się do 4,02 za euro" - dodała. Jej zdaniem, kurs złotego nie zareagował na opublikowane o godz. 10 dane o wzroście PKB w II kwartale. Z opublikowanych w poniedziałek szacunków GUS wynika, że PKB wzrósł w II kwartale br. o 3,5 proc. wobec konsensusu wzrostu o 3,2 proc. i wobec 3,0 proc. w I kwartale.
Strauch dodała, że poniedziałek był spokojnym dniem na rynku FX. "Złoty oddał dziś zyski z poprzedniego tygodnia, przez co kurs osłabił się do 3,97-3,98 za euro" - powiedziała. Ekonomiści spodziewają się, że bieżący tydzień upłynie pod znakiem stabilizacji poziomów rentowności na krajowym rynku długu.
"Nastroje na rynku są mieszane. Jeżeli utrzyma się pozytywna sytuacja na świecie, złoty będzie zyskiwał, to rynek długu zareaguje stabilizacją. Tydzień powinien być spokojny" - powiedział PAP Mariusz Wituszyński z Kredyt Bank. Dodał, że w poniedziałek rentowności zbliżone były do zamknięcia z piątku. "Mało się dziś działo, na rynku operowano drobnymi kwotami. Wpływ na takie niewielkie obroty miało święto w Londynie oraz koniec wakacji" - wskazał.