Odpowiadając na pytania na konferencji prasowej Trzaskowski zaprzeczył, jakoby swoją wcześniejszą wypowiedź o tym, jak przed laty głosował w sprawie wieku emerytalnego, uznawał za wpadkę.
- Przede wszystkim uważam, że nie należy wracać do kwestii, które zostały rozstrzygnięte, dlatego że my różnimy się tym od swoich konkurentów, że wyciągamy wnioski z tego, co się przez ostatnie lata działo i słuchamy obywateli - powiedział kandydat KO.
- Jeśli ktoś mnie pyta, czy głosowałem kiedyś za podwyższeniem wieku emerytalnego, to mówię zgodnie z prawdą, że nie. Ale cztery lata temu odbyło się głosowanie, w którym głosowałem (przeciwko obniżeniu wieku emerytalnego), ale jasno stwierdzam i mówię to od wielu miesięcy i lat, że dzisiaj w tej sprawie akurat wszyscy mamy takie samo zdanie, że nie będzie podnoszenia wieku emerytalnego i to jest w tej chwili jasne - dodał.
Trzaskowski apelował, że "skoro pewne kwestie zostały rozstrzygnięte" i KO ma odwagę zmienić zdanie, to "wypadałoby skupić się na tym, co będzie w przyszłości".
- Jeżeli ktoś próbuje nas rozliczać z tego, co mówimy, to powinien się sam rozliczyć z obietnic kampanijnych. Niestety pan prezydent Andrzej Duda obiecał mnóstwo rzeczy dotyczących choćby kwestii związanych z pomocą frankowiczom i kwoty wolnej od podatku i się z nich nie wywiązał - powiedział kandydat KO.
- Dochodzi do absurdu, w którym PiS próbuje mnie rozliczać z moich obietnic w Warszawie, z których ogromną większość wykonałem, mimo że jestem prezydentem miasta stołecznego 1,5 roku, a nagle pan prezydent Duda doszedł do wniosku, że te wszystko jego obietnice były składane na 10 lat - to nie jest poważne - stwierdził Trzaskowski.
Trzaskowski w sobotę w Sorkwitach na Mazurach był pytany o stanowisko w sprawie wieku emerytalnego. Na sugestię, jakoby "cztery lata temu jako poseł głosował przeciwko obniżeniu tego wieku", kandydat KO odparł: Cztery lata temu nie byłem posłem.
Po zakończeniu konferencji prasowej Trzaskowski rozmawiał chwilę ze swoimi sztabowcami; po chwili podszedł do mikrofonu i oświadczył, że chce skorygować swoją wypowiedź dotyczącą wieku emerytalnego. - Cztery lata temu byłem posłem i to bardzo dumnym, ale nie głosowaliśmy wtedy podwyższenia ani obniżenia wieku emerytalnego - powiedział Trzaskowski.
Później tego dnia w Ełku, kandydat KO powiedział, że "chce wyjaśnić jedno nieporozumienie". - W 2012 r. ja nigdy nie głosowałem za podwyższeniem wieku emerytalnego, natomiast rzeczywiście cztery lata temu było głosowanie o obniżeniu wieku emerytalnego i wtedy zagłosowałem przeciw - przyznał. Trzaskowski zadeklarował, wówczas że zawetuje każdą ustawę ws podwyższenia wieku emerytalnego. Oświadczył, że cztery lata temu głosował przeciw jego obniżeniu, ale ma "odwagę zmienić zdanie".