Niewielka inflacja i niewielki, choć wyższy niż zakładano wzrost płac w zeszłym roku sprawiły, że najniższe świadczenia wzrosną bardzo nieznacznie.
I rzeczywiście. Wskaźnik inflacji za ubiegły rok wyniósł 1,1 procent. Płace zaś wzrosły o 2,5 procent. Przygotowując budżet na ten rok, rząd założył, że inflacja pod koniec 2013 roku wyniesie 1,9 procent, a płace wzrosną o 1,2 procent.
Wiesława Taranowska z OPZZ zwraca uwagę, że wskaźniki będące podstawą obliczeń okazały się niższe niż rząd założył, przez co budżet zaoszczędził na waloryzacji około miliarda złotych. Rząd powinien więc te pieniądze przeznaczyć dla emerytów otrzymujących najniższe świadczenia - mówi IAR Wiesława Taranowska.
Najniższe świadczenie wynosi obecnie nieco ponad 800 złotych. Pobiera je blisko 470 tysięcy emerytów i rencistów.