Za sprawą dynamicznego rozwoju luksusowych hoteli w Polsce zawód konsjerża wraca do łask. Wkrótce na rynku pojawią się kolejne pięciogwiazdkowe hotele, m.in. w Poznaniu, Gdańsku i we Wrocławiu. Obecnie według międzynarodowej firmy doradczej Cushman & Wakefield jest ich 41.
A konsjerżów, jak informuje Piotr Prasuła, prezes stowarzyszenia Złote Klucze Concierge Polska, pracuje w kraju – 30. Zatem już niedługo zapotrzebowanie na nich będzie dwukrotnie przewyższać podaż. A usługami konsjerżów coraz bardziej zainteresowane są także hotele czterogwiazdkowe. Nic dziwnego, w grupie tych obiektów jest jeszcze bardziej tłoczno. W tej chwili na rynku, według Cushman & Wakefield, działa ponad 160 obiektów tej klasy.
– Gdy wyróżnienie się standardem oferowanych usług jest coraz trudniejsze, właściciele hoteli szukają innych sposobów na to, by zwiększyć atrakcyjność swojego obiektu na tle konkurencji. Fachowa obsługa idealnie się do tego nadaje – zauważa Andrzej Szafrański, analityk branży hotelowej. Szczególnie w hotelach nastawionych na zagranicznych gości. Ci zgłaszają najdłuższe listy życzeń. Chcą wiedzieć nie tylko, gdzie można dobrze zjeść i co warto zwiedzić, ale oczekują też biletów na premierowe przedstawienia do teatru czy na koncerty.



Reklama
– Recepcjonista nie jest w stanie spełnić ich oczekiwań, gdyż nie dysponuje odpowiednimi kontaktami. Z realizacją często bardzo wygórowanych życzeń jest w stanie poradzić sobie tylko wprawiony konsjerż. Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych – mówi Piotr Prasuła.
Zgadza się z tym Magdalena Adamus z warszawskiego Le Meridien Bristol, w którym do dyspozycji gości hotelowych jest aż czterech konsjerżów.
– Nie wyobrażam sobie, by mogło ich nie być w obiekcie tej klasy. Dzięki nim wielu gości uważa pobyt za szczególnie udany. Dowodem na to są ich opinie, które zachęcają innych gości do wyboru naszego hotelu na miejsce noclegu w stolicy – wyjaśnia Magdalena Adamus.
Zatrudnienie nawet dwóch konsjerżów w hotelu może szybko się zwrócić.
– Wystarczy, że obłożenie wzrośnie tylko o jeden pokój dziennie. Co w hotelu 4 – 5 gwiazdkowym oznacza wzrost przychodu o ponad 300 zł. Koszt zatrudnienia konsjerżów to 6 – 9 tys. zł miesięcznie – zauważa Andrzej Szafrański.
Jeśli jednak stanie się to, o czym mówią eksperci, a mianowicie popyt na usługi konsjerżów drastycznie wzrośnie, praca w tym zawodzie stanie się szczególnie opłacana.
Zwłaszcza, że o dobrego konsjerża, który zna więcej niż jeden język, nie jest łatwo. Nie ma w kraju uczelni, która szkoliłaby takich pracowników. Tylko praktyka czyni mistrza.