Wprawdzie nie udało się zebrać większości kwalifikowanej wśród państw członkowskich, ale wprowadzić zakaz może teraz Komisja Europejska, która już to zadeklarowała. Zrobię wszystko, by nasze pszczoły, które są ważne dla ekosystemu i które dają rocznie 22 miliardy euro przychodów w europejskim rolnictwie były lepiej chronione - napisał w oświadczeniu komisarz do spraw zdrowia Tonio Borg.
Decyzja Brukseli to zwycięstwo pszczelego lobby, które stoczyło zaciętą walkę z koncernami, produkującymi trzy pestycydy szeroko stosowane obecnie w rolnictwie. Wszystkie one mają negatywny wpływ, atakują układ nerwowy i immunologiczny pszczół, które gubią się, nie potrafią znaleźć drogi do ula i giną. Dzięki tej decyzji pszczoły będą mogły odzyskać siłę i unikną chemicznego Armagedonu. To była trudna walka, masowa mobilizacja pomogła i wsparła Komisję Europejską, by ta przeciwstawiła się lobby pestycydowemu. Będziemy nadal prowadzić kampanię, by te pestycydy już na zawsze zostały wycofane z rynku - powiedział Polskiemu Radiu Christoph Schott z organizacji Avaaz, która zaangażowała się w obronę pszczół.