Zezwolenia nie trzeba będzie mieć na rzeźby warte więcej niż 4 tysiące euro i obrazy droższe od 10 tysięcy euro - alarmuje "Dziennik Polski". Kolekcjonerzy i eksperci obawaiają się, że wiele cennych przedmiotów zniknie z naszego kraju i nikt nawet nie będzie wiedział, gdzie trafia.

Reklama

>>>Ksiądz chce zniszczyć zabytkowy kościół

Do tego nowe przepisy otworzą pole łapownictwu. Bo ludzie, którzy będą chcieli zabytki wywieźć będą płacić rzeczoznawcom, by ci wycenili dzieła sztuki poniżej limity.

Na szczęście zapisy nie dotyczą przedmiotów z muzeów, czy rejestru zabytków. Możemy więc być spokojni o arcydzieła polskiej kultury.