Dziś otwieramy jedną z największych inwestycji przemysłowych, z pewnością największą z ostatnich lat - stwierdził Morawiecki. Jak zaznaczył, inwestycja w Policach jest inwestycją w polską chemię, gdzie notujemy deficyt handlowy. - Polska więcej produktów chemicznych sprowadza, niż wysyła za granicę - tłumaczył.

Reklama

To oznacza, że taka inwestycja jak ta nie tylko była bardzo potrzebna z punktu widzenia uzupełnienia oferty produktowej Grupy Azoty, ale jest kluczowa dla całej gospodarki Rzeczpospolitej - ocenił szef rządu.

"Wielka szansa inwestycyjna"

Polimery to wielka szansa inwestycyjna, której w kraju nie mogliśmy nie dostrzec. Jestem przekonany, że inwestycja w Policach będzie służyć przez dekady – powiedział premier. - Można powiedzieć, że jest polityka wyprzedaży majątku i sprzedaży firm oraz jest polityka tworzenia nowej wartości przemysłowej. Posłowie tej ziemi wierzyli w wartość tworzenia nowych instalacji przemysłowych - dodał.

Reklama

Jak powiedział, inwestycja w Policach oznacza, że powstaną "setki i tysiące" miejsc pracy w Polsce. - To są miejsca pracy dla ludzi o wysokich kwalifikacjach; przemysłowych, technicznych, w zakresie nowych technologii. Dla ludzi, którzy pomogą zlikwidować deficyt w handlu chemią, który wynosi 18 mld zł – stwierdził premier.

Przypomniał, że wcześniej zostały sprzedane polskie zakłady chemiczne, jako przykład wskazał bydgoski "Zachem", które "uległy zniszczeniu". - Polimery to wielka szansa inwestycyjna, której w kraju nie mogliśmy nie dostrzec - powiedział Morawiecki. - Jestem przekonany, że inwestycja w Policach będzie służyć przez dekady, że będzie służyć wielu pokoleniom Polaków - dodał szef rządu.

Prezydent: Gratuluję wizji i rozmachu

"Polimery Police to jeden z najambitniejszych projektów w historii polskiego przemysły chemicznego, który może znacząco wpłynąć na wynik polskiej gospodarki" - podkreślił prezydent Andrzej Duda w liście z okazji rozpoczęcia produkcji polipropylenu. List od prezydenta odczytał podczas uroczystości prezydencki minister Andrzej Dera.

Prezydent uznał inwestycję za jeden z najambitniejszych projektów w historii polskiego przemysłu chemicznego. "Gratuluję państwu wizji i rozmachu, z jakimi zaplanowano to przedsięwzięcie, jedno z największych w branży w naszym regionie Europy, a zrealizowane na najwyższym poziomie, z uwzględnieniem potrzeb nowoczesnej gospodarki i regulacji klimatycznych" - napisał prezydent.

Duda wskazał, że z najmłodszym dzieckiem Grupy Azoty wiąże się wielkie nadzieje, ponieważ polipropylen jest dziś powszechnie wykorzystywany niemal we wszystkich sferach życia. "Ufam, że materiał pod marką Gryfilen (nazwa handlowa polipropylenu z Polimerów Police), nawiązującą do symbolu Pomorza, gryfa, zyska uznanie rynku, znajdując zastosowanie w przemyśle motoryzacyjnym i farmaceutycznym, produkcji artykułów gospodarstwa domowego i innych" - podkreślił.

"Przemyślany wybór produktu wiodącego ma szansę zapewnić nie tylko utrzymanie stałej produkcji, ale i jej wielką skalę, a co za tym idzie, trwały zysk dla spółki i stabilne zatrudnienie dla załogi" - dodał.

W ocenie prezydenta inwestycja może też znacząco wpłynąć na wynik polskiej gospodarki, zaopatrując w polipropylen rynek krajowy oraz czyniąc go wiodącym polskim produktem eksportowym. Ponadto, zaznaczył Duda, dzięki nowemu kompleksowi chemicznemu zwiększa się również energetyczno-surowcowa niezależność Polski.

Projekt Polimery Police, realizowany przez Grupę Azoty Polyolefins, to zintegrowany kompleks obejmujący instalację do produkcji propylenu, instalację do produkcji polipropylenu, terminal przeładunkowo-magazynowy, a także infrastrukturę logistyczną oraz odpowiednie instalacje pomocnicze.

Terminal umożliwi dostawy dwóch kluczowych surowców do tej inwestycji - propanu i etylenu. W polickim gazoporcie wybudowano trzy zbiorniki – dwa na propan o pojemności 40 tys. m sześc. każdy i jeden na etylen o pojemności 12 tys. m sześc.

Elżbieta Bielecka, Marek Siudaj