CNN podkreśla, że odkrycie do którego doprowadziło szczegółowe badanie szczątków dronów odzyskanych na Ukrainie wyraźnie pokazuje zdolność Iranu do kopiowania i rozwijania nielegalnie zdobytej technologii wojskowej. Wywołuje to obawy, że Moskwa może dzielić się z Teheranem zachodnim uzbrojeniem odzyskanym na ukraińskim polu bitwy.

Reklama

"Rosja chce irańskich dronów i rakiet balistycznych; Iran chce rosyjskich inwestycji i handlu. Według irańskich urzędników w ciągu ostatniego roku Rosja stała się największym inwestorem zagranicznym w Iranie" - zauważa CNN.

Inżynieria wsteczna

CAR był dotychczas w stanie zbadać komponenty dwudziestu irańskich dronów, używanych w Ukrainie. Połowa to bezzałogowce Shahed-136.

Udało się potwierdzić, że silnik w Shahed-136 został opracowany na podstawie inżynierii wstecznej przez irańską firmę Oje Parvaz Mado Nafar. Firma została objęta sankcjami przez Wielką Brytanię, Stany Zjednoczone i Unię Europejską w grudniu ubiegłego roku.

Taimur Khan, analityk CAR uważa, że biorąc pod uwagę fakt, że "Rosja zdobywa wyrafinowaną zachodnią broń na polu bitwy, a współpraca między Moskwą i Teheranem kwitnie, jest prawdopodobne, że będą współpracować przy kopiowaniu tego typu systemów".