Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński i przewodnicząca Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży Mirosława Stachowiak-Różecka przedstawili założenia ustawy o wspieraniu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli. - Projekt ten jest projektem poselskim i będziemy nad nim jeszcze pracować. To jest ten czas, przez najbliższe dni i tygodnie, żebyśmy wszyscy mu się przyglądali - powiedziała posłanka Stachowiak-Różecka.

Reklama

"Nowe technologie są bardzo potrzebne"

Jak wskazała, sposoby, metody nauczania się zmieniają i dzisiaj bez nowych technologii uczenie dzieci i praca z nim przestaje być możliwa. - Pandemia też nas nauczyła właśnie tego, że nowe technologie są bardzo potrzebne, odkryła przed nauczycielami, że warto z tych narzędzi korzystać i za pomocą komputera czy laptopa z uczniami pracować – dodała.

Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński poinformował, że w tym tygodniu ogłoszony został wynik pierwszej rundy przetargu na dostarczenie laptopów dla czwartoklasistów. - 14 firm złożyło oferty, aby zawrzeć umowę ramową. (…) Cieszy nas to, że najbardziej korzystna pod względem cenowym oferta mieści się w naszym budżecie. To jest oferta polskiej, znanej firmy, która prowadzi od wielu lat taką działalność - powiedział.

Reklama

Zgodnie z założeniami ustawy, laptopy otrzymają wszyscy uczniowie klas czwartych w Polsce ze szkół publicznych i niepublicznych. - To będzie program powszechny. Ustawa będzie gwarantowała, że w kolejnych latach każdy uczeń, który idzie do IV klasy, będzie miał gwarancję tego, że taki sprzęt otrzyma. Chcemy, żeby ten program na stałe wszedł do polskich szkół – zapowiedział.

Sprzęt na własność

Reklama

Zaznaczył, że każdy czwartoklasista otrzyma sprzęt na własność i będzie on objęty 5-letnim zakazem sprzedaży.

Ustawa przewiduje również możliwość przekazania nauczycielom szkół publicznych bonów o wartości 2,5 tys. zł z przeznaczeniem na zakup komputera, który będzie przysługiwał raz na 5 lat. Jak tłumaczył minister, nauczyciel będzie mógł zakupić dowolny sprzęt spełniający wymogi opisane w rozporządzeniu Ministra Edukacji i Nauki. - W przypadku uczniów postawiliśmy na jednolity standard dla wszystkich w klasie, ale nauczyciele mają różne potrzeby i ustawa daje im możliwość wyboru takiego sprzętu, jaki najlepiej przyda im się w pracy. Dopuszczamy zarówno tradycyjne komputery przenośne, jak i sprzęt oparty o chmurę - mówił Cieszyński.

Ze względu na dostępność sprzętu bony będą przyznawane w turach, a kryteria kwalifikacji w kolejnych rozdaniach określać będzie Ministerstwo Edukacji i Nauki. Pierwsza partia trafi do nauczycieli, którzy będą prowadzić zajęcia dla uczniów klas czwartych. Organ prowadzący szkołę lub placówkę będzie mógł złożyć wniosek o bon dla uprawnionego nauczyciela przez platformę, która zostanie udostępniona przez ministerstwo cyfryzacji.

Nauczyciel będzie mógł zrealizować bon w każdym sklepie z elektroniką, który przystąpi do programu. - Co ważne, jeżeli ktoś uzna, że warto dopłacić jakąś kwotę od siebie do sprzętu, który bardziej mu pasuje, taka możliwość - tak samo jak w przypadku programu z dekoderami - będzie dostępna – dodał Cieszyński.

Pierwsze partie laptopów zarówno dla nauczycieli, jak i dla uczniów zostaną sfinansowane w ramach prefinansowania z Krajowego Planu Odbudowy. - To są środki, które są Polsce należne, ale dzięki temu, że Polski Fundusz Rozwoju udostępnił mechanizm prefinansowania, możemy te środki wykorzystać jeszcze przed tym, jak Komisja Europejska odblokuje należne Polsce kwoty. Kolejne zakupy będą finansowane z budżetu państwa. To jest program, który na trwałe wejdzie do krajobrazu polskiej oświaty i na który środki znajdą się także w kolejnych latach – zapewnił.

Jak dodał, zakup sprzętu to ok. 1 proc. budżetu, który Polska przeznacza co roku na oświatę. - To oczywiście są bardzo duże pieniądze, ale w skali całego systemu nie są to środki, które decydują o jego przyszłości. W naszej ocenie, możliwość korzystania z cyfrowych technologii to jest coś, co może zdeterminować, czy młodzi ludzie w Polsce będą w stanie wchodzić na rynek pracy i tam osiągać sukcesy na miarę swoich możliwości - podkreślił minister.

Agata Tomczyńska