Podczas wizyty w 18. Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka w Siedlcach premier Mateusz Morawiecki nawiązał do 10 pytań, które PiS zadało byłemu szefowi rządu, lider PO Donaldowi Tuskowi, które dotyczyło likwidacji jednostek wojskowych na wschodzie.

Reklama

Likwidacja jednostek wojskowych to bardzo poważna sprawa, to bardzo konkretny, negatywny sygnał - podkreślał Morawiecki.Jaka strategia bezpieczeństwa stała za tym, że likwidowano jednostki? - pytał byłych rządzących. Tamta strategia czy antystrategia to była strategia chaosu i naiwności - ocenił. Likwidacja doprowadzi do czego? Do zwiększenia bezpieczeństwa? To jest skrajna naiwność"- dodał.

“Uzbroiliśmy polskiego żołnierza”

Morawiecki przypomniał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości zakupuje najnowocześniejszy sprzęt wojskowy m.in. czołgi K2, armatohaubice K9, Himarsy czy Patrioty. Uzdrowiliśmy finanse publiczne i uzbroiliśmy polskiego żołnierza - podkreślał premier. Dzisiaj stan polskiej armii jest o ponad 1/4 większy niż jeszcze w 2015 roku. Nie ma silnego państwa bez silnej armii, ale także nigdy nie będzie silnej armii bez silnego państwa, bez silnych finansów publicznych, bo wiemy doskonale, że to uszczelnienie systemu finansowego, naprawa tego systemu, pozwoliła sfinansować ogromne wydatki na uzbrojenie, na przyjęcie nowych żołnierzy do polskiej armii - dodał.

Szef rządu podkreślał także, że będziemy bronić każdego skrawka polskiej ziemi, każdej piędzi polskiej ziemi. A co zakładała doktryna Platformy Obywatelskiej? Możemy sobie tylko wyobrazić. Do czego prowadziło zwijanie, likwidowanie, redukowanie obecnej armii polskiej po tej stronie Wisły, na wschodzie Polski, w Polsce centralnej? - pytał Morawiecki. Ta doktryna prowadziła do wpuszczenia armii polskiej w głąb terytorium polskiego, zamiast obrony rubieży, każdego skrawka polskiej ziemi - mówił.

Reklama

“Polacy powierzyli nam rządy w trudnym czasie”

Szef rządu zapewnił na konferencji prasowej, że dla polskiego rządu "najwyższym, absolutnym priorytetem" jest zwiększenie siły polskiej armii i wzmocnienie obecności wojsk NATO na terytorium Polski.

Polacy powierzyli nam rządy w trudnym czasie, wojna na Ukrainie powoduje, że musimy zbroić się jeszcze szybciej. Dlatego w tym roku dokonamy bezprecedensowego wysiłku - 4 proc. do PKB na polskie wojsko, to być może będzie największy procent pieniędzy przeznaczonych na armię wśród wszystkich państw NATO - powiedział Morawiecki.

To będzie wyraźny dowód dla wszystkich państw - my będziemy bronić naszej ziemi, Polska jest bezpieczna, Polska będzie coraz bezpieczniejsza razem z naszymi sojusznikami - powiedział szef rządu. Podkreślił przy tym, że Wojsko Polskie jest podstawą bezpieczeństwa, podstawą rozwoju, podstawą przyszłości.

“Szczególnie silny cios…”

Podczas wizyty w 18. Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka w Siedlcach Błaszczak podkreślił, że w czasie rządów PO-PSL zlikwidowanych zostało 629 jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego. Szczególnie silny cios rządzący wówczas Polską zadali w bezpieczeństwo naszej ojczyzny na wschodzie naszego kraju. Zlikwidowano te jednostki, które były odpowiedzialne za bezpieczeństwo na kierunku Bramy Brzeskiej, a więc na kierunku, który historycznie zawsze był bardzo groźny dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny - podkreślił szef MON.

I - jak mówił - na tym kierunku zlikwidowano w 2011 roku 1. Warszawską Dywizję Zmechanizowaną im. Tadeusza Kościuszki z siedzibą w Legionowie. Była ona odpowiedzialna za bezpieczeństwo na tym kierunku - dodał.

Podkreślił, że zlikwidowano batalion rozpoznawczy, który zajmował się rozpoznaniem właśnie na tym kierunku, na kierunku Bramy Brzeskiej, który miał swoją siedzibę tu, w Siedlcach. Zlikwidowano Pułk Artylerii w Ciechanowie, zlikwidowano 3. Brygadę Zmechanizowaną w Lublinie, której zadaniem było osłonięcie flanki właśnie również na tym kierunku - zaznaczył Błaszczak.

Według niego, kolejnym kierunkiem na którym likwidowano jednostki wojskowe był kierunek północno-wschodni. A, więc zagrożenie ze strony obwodu kaliningradzkiego. Zlikwidowano 16. Brygadę Zmechanizowaną z siedzibą w Morągu, zlikwidowano Pułk Artylerii z siedzibą w Braniewie. Zlikwidowano 15 dywizjonów rakietowych obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej. Zlikwidowano 8 eskadr lotnictwa taktycznego - wyliczał szef MON.

“Przełom nastąpił w 2015”

Zaznaczył, że przełom nastąpił w 2015 roku, kiedy prezydentem został Andrzej Duda i kiedy Prawo i Sprawiedliwość objęło władzę. Minister przypomniał, w co za czasów rządów PiS zostało wyposażone Wojsko Polskie. Wymienił m.in, że w 2018 roku został zamówiony system obrony powietrznej i przeciwrakietowej Patriot. "Już Patrioty od końca ubiegłego roku są na ziemi polskiej" - dodał.

Zaznaczył, że w 2019 roku zostały zamówione rakiety Himars, a w 2020 samoloty F-35. W przyszłym roku pierwsze egzemplarze tych samolotów już będą pilotowane przez polskich pilotów - powiedział. Rozwijamy Wojsko Polskie, wzmacniamy Wojsko Polskie, bo bezpieczeństwo jest warunkiem rozwoju naszego kraju - powiedział Błaszczak

autorzy: Grzegorz Bruszewski, Aleksander Główczewski, Karol Kostrzewa, Edyta Roś