Rosyjska inwazja na Ukrainę pozostawia ślady w całej Europie, ale to właśnie Polska odczuwa jej ciężar w największym stopniu - ocenia "NRC". Dziennik opisuje także negatywne konsekwencje dla sytuacji ekonomicznej regionu leżącego przy granicy z rosyjskim obwodem kaliningradzkim.
"Ból ekonomiczny"
Przed inwazją mieliśmy doskonałe relacje z Kaliningradem - powiedział wójt gminy Braniewo Jakub Bornus, cytowany przez "NRC". Jak zaznacza gazeta samorządowiec rozumie i popiera decyzję rządu o zerwaniu wszelkich więzi z Rosją, wskazuje jednak, że region płaci wysoką cenę solidarności z Ukrainą, a "ból ekonomiczny" jest odczuwany niemal w każdym sklepie w okolicy. "NRC" przypomina, że po przystąpieniu Polski do NATO w 1999 roku Rosja mocno uzbroiła obwód kaliningradzki. „Zainstalowano tam systemy rakietowe Iskander, które mogą zostać wyposażone w głowice atomowe i w zasięgu których znajduje się wiele europejskich stolic” – czytamy w holenderskim dzienniku.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek