Rząd Estonii zamierza zaproponować kolejny pakiet sankcji, więc zaznaczyłem od razu, że nie jesteśmy gotowi na negocjowanie sankcji energetycznych - napisał Szijjarto po wtorkowej rozmowie. Dodał też, że sankcje bardziej uderzają w Europę niż w Rosję, dlatego dalsze ich zaostrzanie byłoby wbrew zdrowemu rozsądkowi.

Reklama

"Nie możemy pozwolić, aby nasi obywatele ponosili koszty wojny "

Zabezpieczenie dostaw ropy i gazu na Węgry bez źródeł rosyjskich jest obecnie fizycznie niemożliwe, a nie możemy pozwolić, aby nasi obywatele ponosili koszty wojny – zaznaczył minister.

Ministrowie spraw zagranicznych Węgier i Estonii omówili również możliwość ograniczenia wydawania europejskich wiz dla rosyjskich obywateli. Szijjarto podkreślił, że w tej kwestii Węgry popierają stanowisko kanclerza Niemiec Olafa Scholza i nie przewidują żadnych restrykcji w tym zakresie.

Podkreślając, że z estońskim ministrem spraw zagranicznych zawsze łączyły go dobre relacje, Szijjarto przekazał, że wraz z rozmówcą zgodził się w najważniejszej kwestii: „wojna na Ukrainie musi zakończyć się najszybciej jak to możliwe”.

Jak poinformował szef węgierskiej dyplomacji, z inicjatywą przeprowadzenia rozmowy telefonicznej na bieżące tematy wyszła strona estońska.