Berlin wskazywał na ryzyko wewnętrznych problemów Niemiec w razie wstrzymania dostaw gazu - podał w czwartek dziennik "The Globe and Mail". Kanadyjczycy powiedzieli – mamy bardzo wiele pytań, zaś my powiedzieliśmy – rozumiemy, ale jeśli nie otrzymamy turbiny, nie będziemy mieli więcej gazu, a wówczas nie będziemy w stanie w ogóle pomagać Ukrainie, bo będziemy zajęci niepokojami społecznymi - mówiła minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock w cytowanym przez kanadyjski dziennik wywiadzie dla niemieckiego RND. Baerbock podkreśliła, że mówiła o scenariuszu, gdyby zabrakło gazu.
Niemiecko - kanadyjskie negocjacje
Ambasador Niemiec w Ottawie Sabine Sparwasser powiedziała "The Globe and Mail", że Niemcy nie groziły Kanadzie wstrzymaniem pomocy dla Ukrainy, ale Berlin ma obawy przed konsekwencjami braku gazu podczas zimy.
Z kolei sekretarz prasowy kanadyjskiego ministra surowców naturalnych Keenan Nembhard potwierdził "The Globe and Mail", że sprawy niemieckiej polityki krajowej były omawiane podczas negocjacji.
Premier Kanady Justin Trudeau powiedział w czwartek, że od wielu miesięcy rozmawia z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem o tym "w jaki sposób Kanada może być rozwiązaniem problemu". Są rzeczy, które próbujemy zrobić w krótkim terminie, w perspektywie najbliższej zimy - mówił Trudeau podczas konferencji prasowej.
Scholtz będzie w sierpniu br. składał wizytę w Kanadzie, a według zapowiedzi biura prasowego premiera Kanady, energetyka będzie jednym z poruszanych tematów. Kanada ma możliwość zwiększenia produkcji ropy naftowej i gazu, by ułatwić Europie odejście od dostaw z Rosji – podawała kilka dni temu agencja The Canadian Press.
Naprawiane w Montrealu turbiny zostały po decyzji rządu Kanady z 9 lipca br. o wyjątkowym uchyleniu sankcji, przekazane Niemcom, by zapewnić ciągłość dostaw gazu. Agencja Reutera podała w czwartek, że pierwsza zwrócona turbina pozostaje cały czas „w tranzycie”, ponieważ dotychczas Rosja jej nie przyjęła. W czwartek Rosja wznowiła działanie Nord Stream 1 po przeglądzie technicznym, ale przesył gazu nadal jest ograniczony. Reuters cytował też niemieckiego ministra gospodarki Roberta Habecka, że "czasami można odnieść wrażenie, że Rosja nie chce (turbiny) z powrotem".
Z Toronto Anna Lach