Gzowski poinformował w środę PAP, że Dyrektor Generalny Lasów Państwowych nakazał rozwiązanie umowy dzierżawy gruntu zajmowanego przez ambasadę rosyjską w trybie natychmiastowym, jak tylko otrzymał informację, że umowa ta jest kontynuowana. Do oświadczenia woli o rozwiązanie umowy załączony został wniosek o niezwłoczne wydanie nieruchomości.

Reklama

Umowa dzierżawy z ambasadą rosyjską - koszt

Czekamy na wydanie tej nieruchomości przez ambasadę rosyjska. Do tej chwili to nie nastąpiło, ale podejrzewam, że w perspektywie kilku dni sytuacja się rozstrzygnie. Wtedy będziemy wiedzieli, czy spór o ten grunt zostanie rozstrzygnięty polubownie, czy też będziemy musieli podjąć spór sądowy o wydanie nieruchomości - powiedział Gzowski.

Jak przekazał rzecznik Lasów Państwowych, dzierżawa gruntu była kontynuowana od lat 80. na tych samych - korzystnych dla Rosjan warunkach. Od tamtego czasu strona rosyjska postawiła na gruncie budynki. Miesięcznie za dzierżawę płaciła ok. 12 tys. zł.

Z historii tej współpracy widzimy, że wpłaty te często wymagały przypominania się jeszcze w momencie, kiedy mieli stabilną sytuację finansową. W tej chwili, od dwóch miesięcy płatności za czynsz dzierżawny nie ma w ogóle ze względu na to, że mają zablokowane rachunki i nie mogą dokonywać przelewów i operacji bankowych- powiedział Gzowski. Dodał, że Lasy Państwowe czekają na oficjalne stanowisko w sprawie. Jak tylko się ono pojawi, będziemy je analizowali i rozstrzygali kolejne kwestie w tym zakresie - zaznaczył Gzowski.

W połowie kwietnia portal wPolityce.pl poinformował, że Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe wypowiedziało umowę rosyjskiej ambasadzie na wynajem ośrodka w Skubiance nad Zalewem Zegrzyńskim, na którego terenie znajdują się hotele, wille i domki letniskowe.

Jak informował cytowany przez portal rzecznik prasowy Lasów Państwowych, decyzję podjął dyrektor generalny Lasów Państwowych. Zapadła ona w konsultacji z ministrem Edwardem Siarką, który nadzoruje Lasy Państwowe w ramach Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Była ona też konsultowana z resortem dyplomacji - mówił.