Po wielu konsultacjach medycznych widzimy, że można zalecić daleko idące zmiany. Można znieść znaczącą część wszystkich ograniczeń, które były do tej pory obowiązujące i znieść restrykcje, które towarzyszyły nam przez wiele miesięcy - powiedział Morawiecki.

Reklama

Znosimy większość obostrzeń

Znosimy większość obostrzeń i zostawiamy tylko te, które są najbardziej konieczne, ograniczamy obostrzenia, które do dzisiaj obowiązywały, nadal będzie obowiązywało tylko noszenie maseczek w miejscach publicznych, w szczególności w środkach komunikacji publicznej, w sklepach - tam gdzie rzeczywiście ten dystans między ludźmi jest bliski - powiedział premier Morawiecki.

Przywracamy również normalną pracę w urzędach. W urzędach obowiązywała praca zdalna, w firmach, przedsiębiorstwach zalecana była praca zdalna, dzisiaj znosimy to zalecenie, dzisiaj urzędy wracają do normalnego funkcjonowania - dodał szef rządu.

Kwarantanna

Szef rządu poinformował na środowej konferencji prasowej o utrzymaniu izolacji i kwarantanny dla domowników w krótszych okresach.

Morawiecki zastrzegł, że rozdział pandemii COVID-19 nie jest jeszcze zamknięty. - Pandemia nas wszystkich nauczyła pokory, nauczyła spokojnego podejmowania decyzji. Ale widzimy, że dzisiaj śmiertelność wywołana wariantem omikron, hospitalizacje wywołane tą mutacją są dalece niższe niż przestrogi, z którymi się spotykaliśmy i których słuchaliśmy, bo lepiej założyć ten zły scenariusz i ocalić jak najwięcej istnień ludzkich, pomóc jak największej liczbie ludzi - podkreślił.

Będziemy stopniowo odchodzić od wszystkich pozostałych obostrzeń - zapowiedział.

Restrykcje o charakterze gospodarczym

Od 1 marca znosimy większość restrykcji, które mają charakter gospodarczy. W zasadzie zostają tylko te restrykcje – mówię o maseczkach, o izolacji, o kwarantannie – które mają charakter czysto epidemiczny, związany z utrzymaniem kryterium ograniczania transmisji wirusa – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.

To są oczywiście też restrykcje, które w perspektywie kolejnych tygodni czy miesięcy będziemy decydowali się znosić – zawsze konsultujemy te decyzje ze specjalistami, w tym przypadku chodzi o Radę ds. Covid, która działa w nowej formule. Wczoraj odbyło się spotkanie i dyskutowaliśmy m.in. na ten temat – poinformował.

Reklama

Niedzielski podkreślił, że "trend spadkowy jest bardzo silny". - W ostatnich tygodniach mieliśmy do czynienia ze spadkami nawet powyżej 30 proc. z tygodnia na tydzień i to spowodowało, że tak jak szybko osiągnęliśmy apogeum V fali, tak szybko redukuje się liczba zakażeń – powiedział szef MZ.

Odmrażanie służby zdrowia

Podczas konferencji prasowej szef resortu zdrowia zaznaczył, że "jeśli chodzi o perspektywę skali zakażeń w najbliższych tygodniach czy miesiącach, to można powiedzieć, że jesteśmy mniej więcej na poziomie jak bywa to w szczycie grypy".

Jak ocenił, "to ważny argument, bo pewnym celem naszej polityki epidemicznej jest też sprowadzenie zakażenia covidem do charakterystyki do tego typu zjawiska, z jakim mamy do czynienia w przypadku sezonowego zachorowania na grypę".

Szef resortu zdrowia zastrzegł, że "cały czas mamy większą liczbę hospitalizacji, ale ta postępująca immunizacja jest elementem, który pozwala nam w mniejszym stopniu zaburzać życie społeczno-gospodarcze".

Niedzielski podkreślił, że "w tej chwili priorytetem powoli staje się odmrażanie służby zdrowia". - Priorytetem działań będzie zwiększanie dostępności do zwykłego systemu opieki zdrowotnej, bo dorabianie tego długu zdrowotnego, który narósł przez cały czas pandemii będzie priorytetem zdrowotnym – zaznaczył.

Do kiedy obowiązek maseczek?

Jeżeli chodzi o kwestię maseczek i tych regulacji, które pozostały, to tutaj zdecydowaliśmy jeszcze nie podejmować decyzji, ponieważ od tego tygodnia dzieci wróciły do szkoły. Mamy w związku z tym zwiększone ryzyko transmisji w szkołach – powiedział Niedzielski podczas konferencji prasowej.

Zastrzegł, że wstępna ocena wskazuje, że "raczej nie powinniśmy obserwować jakiegoś przyśpieszenia pandemicznego", a trendy spadkowe powinny się utrzymywać.

Nie podam, oczywiście, dokładnej daty, ale obserwując trendy, które będą związane z powrotem dzieci do szkół, będziemy podejmowali tę decyzję pewnie najwcześniej w perspektywie dwóch tygodni – podkreślił.