Londyńska policja metropolitalna zwróciła się do Sue Gray, urzędniczki służby cywilnej, która prowadzi rządowe dochodzenie, by jej raport zawierał tylko minimalne odniesienia do wydarzeń objętych policyjnym śledztwem.
Jak podała stacja Sky News, Sue Gray dostosuje się do tej prośby, choć nie jest jeszcze jasne, czy oznacza to, że raport zostanie opublikowany w okrojonej wersji, czy też jego publikacja zostanie wstrzymana do czasu zakończenia policyjnego śledztwa.
Obie wersje zwiększają szansę premiera Borisa Johnsona na przetrwanie na stanowisku, bo dopóki nie będzie jasnych dowodów na to, że w jego rezydencji łamano restrykcje covidowe, a on sam nie mówił w tej sprawie prawdy, posłowie z jego Partii Konserwatywnej wstrzymają się z wnioskiem o wotum nieufności dla niego jako lidera. A im dłużej nie będzie pełnego raportu, tym większą szansę ma, aby innymi działaniami spróbować odwrócić sytuację. Sky News podawała we wtorek, powołując się na źródła, że policyjne śledztwo potrwa "raczej kilka tygodni niż kilka dni".
Powszechnie oczekiwano, że raport z dochodzenia Sue Gray, zostanie opublikowany w tym tygodniu. Jednak po tym, jak we wtorek policja ogłosiła, że wszczyna własne śledztwo, aby sprawdzić, czy na Downing Street nie doszło do złamania restrykcji covidowych, pojawiły się wątpliwości, czy jego publikacja nie wpłynie na przebieg policyjnego śledztwa.
W przypadku wydarzeń, w sprawie których Met (policja metropolitalna - PAP) prowadzi dochodzenie, poprosiliśmy o minimalne odniesienie w sprawozdaniu biura gabinetu. Met nie poprosił o jakiekolwiek ograniczenia dotyczące innych wydarzeń w raporcie, ani o opóźnienie raportu, ale pozostajemy w stałym kontakcie z biurem gabinetu, w tym w sprawie treści raportu, aby uniknąć jakiegokolwiek wpływania na nasze dochodzenie - napisała policja w wydanym w piątek oświadczeniu.
Śledztwo
Policyjne dochodzenie obejmuje tylko część z co najmniej 17 wydarzeń na Downing Street i w innych budynkach rządowych, o których wspominały media, ale te potencjalnie najbardziej istotne. Zatem publikacja raportu Sue Gray bez tych części stałaby się w praktyce bezcelowa. Szczególnie, że opozycja domaga się publikacji raportu w całości i bez jego redagowania, a Boris Johnson obiecał, że tak się stanie.