"Ograniczenie globalnego ocieplenia o 2 stopnie doprowadzi do wyczerpania wielu złóż surowców, zwłaszcza miedzi. W ciągu trzech dekad transformacja energetyczna może spowodować zużycie 60-90 proc. złóż miedzi, 50-85 proc. boksytu, 80 proc. złóż kobaltu, 60 proc. niklu, 30 proc. litu i 4 proc. pierwiastków ziem rzadkich" - pisze Eurointelligence w czwartkowej analizie, powołując się na wyliczenia francuskiego instytutu badawczego zajmującego się transformacją energetyczną IFPEN.

Reklama

Brak spójnej strategii

"Europie brakuje spójnej strategii. Budowanie gigafabryk do produkcji akumulatorów w całej Unii to jedno. Ale w jaki sposób zostaną one zaopatrzone w surowce? Nawet jeśli przemysł wie, jak produkować baterie, to nadal jest uzależniony od dostaw kobaltu lub litu pochodzącego spoza Europy. Opowieści o autarkii brzmią bardzo ładnie, ale rzeczywistość jest inna. Część miedzi w samochodach można zastąpić aluminium, ale to tylko przenosi problem na inny surowiec. Na pewno będziemy świadkami wzrostu cen surowców, który wiąże się z kurczeniem się ich złóż" - prognozuje think-tank.