Premier, przedstawiając założenia "tarczy antyinflacyjnej" powiedział, że jest kilka powodów wzrostu inflacji w Polsce i Europie. Wśród przyczyn wymienił ceny rosyjskiego gazu i wzroście cen za prawa do emisji dwutlenku węgla. Premier zauważył, że nie tylko w Polsce inflacja jest największa od 28 lat. - Polski rząd działa przede wszystkim o polskich obywatelach. Robimy to, co w naszych rękach, a naszej mocy, by ludziom było łatwiej przez to przejść - dodał.

Reklama

Morawiecki mówił, że inflacja jest również "konsekwencją pandemii, a dokładnie pakietów pomocowych, jakie wpływają na inflację i faktu, że gospodarki wychodzą z pandemii". - Mieliśmy dylemat, czy pozwolić na wzrost bezrobocia, do 1,5-2 mln, czy jednak chronić miejsca pracy. Zdecydowaliśmy się chronić miejsca pracy i dlatego włączyliśmy do gospodarki 200 mld zł - powiedział premier.

Paliwa

Premier zapowiedział m.in. spadek akcyzy dotyczącej ceny paliw. - Wprowadzamy obniżkę cen paliw od 20 grudnia na 5 miesięcy; wysokość akcyzy zostanie obniżona do minimalnego dopuszczonego w UE poziomu - zapowiedział premier. - Od 1 stycznia do 31 maja 2022 r. paliwa zostaną zwolnione z podatku od sprzedaży detalicznej, wdrożymy też rozwiązania dot. opłaty emisyjnej - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Reklama

- Aby złagodzić, zamortyzować, zbuforować ten wzrost inflacji robimy to, co w naszych rękach, w naszej mocy, żeby ludziom łatwiej byłoby przejść przez ten okres najbliższych miesięcy, może nawet paru kwartałów. Prezentujemy pierwszą serię działań, która mam nadzieję, że zamortyzuje to uderzenie inflacyjne. Jak trzeba będzie, w przyszłości w kolejnych kwartałach podejmiemy kolejne działania. Ten obszar będzie obejmował trzy zasadnicze miejsca, które bolą Polaków: cen paliw, cen energii i cen żywności - mówił szef rządu.

- Te wszystkie działania razem, po stronie państwa - bo nie ingerujemy bezpośrednio w to, co robią koncerny paliwowe, koncerny naftowe - doprowadzą do obniżki cen paliw w najbliższych kilku tygodniach - mam nadzieję, że ok. 20 nawet do 28-30 groszy - mówił Morawiecki.

Gaz i energia elektryczna

Reklama

Jak dodał, obniżki będą dotyczyły również cen gazu. - Rząd wprowadzi obniżkę podatku VAT na gaz ziemny do 8 proc. z 23 proc. - zapowiedział premier. Dodał, że jest to ukłon w stronę tych wszystkich, potrzebują wsparcia ze strony państwa i dotyczy to całego społeczeństwa.

- Od stycznia na trzy miesiące obniżymy stawkę VAT na energię elektryczną, ale także będziemy wnioskowali o zmianę mechanizmu handlu certyfikatami zielonymi - dodał Morawiecki.

Dodatek osłonowy

Premier mówił również o wprowadzeniu dodatku osłonowego według kryteriów dochodowych. Ma wynieść od 400 zł do ponad 1000 zł w zależności od gospodarstwa domowego, ma być wypłacany w dwóch ratach w 2022 r. - Wprowadzamy specjalny dodatek osłonowy wartości od 400 do nawet ponad 1000 zł, który będzie wypłacany w dwóch ratach w 2022 r. - mówił. Dodatek ma być "inny dla jednoosobowego gospodarstwa domowego, a inny dla pięcio- czy sześcioosobowego".

- To jest taki rządowy dodatek wyrównawczy - wskazał premier, dodając, że ma to związek m.in. ze wzrostem cen żywności. Jak przekazał, rząd zastanawiał się nad obniżką VAT do zera na artykuły żywnościowe. - KE ma inne zasady. Nie zgadza się na tego typu działania. Gdyby była zgoda po stronie KE, jest nasze zobowiązanie, zaproszenie na całe I półrocze przyszłego roku zerowej stawki VAT na artykuły żywnościowe. Ale takiej zgody póki co nie ma - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Wyjaśnił, że w związku z tym zostanie wprowadzony "możliwy do zastosowania mechanizm o charakterze dodatku osłonowego, kompensacyjnego, który uwzględnia jak gdyby tę obniżkę podatku VAT, gdyby ona była do zera na artykuły żywnościowe". - Wprowadzamy go poprzez dopłaty dla osób według kryteriów dochodowych, które są ściśle określone - wskazał premier.

Dodatek ma być wypłacany w dwóch ratach w 2022 r. inny dla jednoosobowego gospodarstwa domowego, a inny dla pięcio- czy sześcioosobowego. Jak powiedział Morawiecki, z tego dodatku skorzysta ponad 5 mln gospodarstw domowych. - Znaczna część gospodarstw domowych będzie mogła przynajmniej częściowo zamortyzować koszty inflacji, którą zaimportowaliśmy niestety z jednej strony przez wysokie ceny gazu z Rosji, z drugiej strony przez wysokie ceny energii i politykę klimatyczną UE - stwierdził.

Oszczędności w administracji

Jak powiedział premier w związku z kryzysem inflacyjnym "będą oszczędności w administracji publicznej, większa efektywność wydatków publicznych, zablokowane zostanie tworzenie nowych etatów w administracji". - Nie chcemy oszczędzać kosztem obywateli, dlatego doprowadzimy do zaoszczędzenia części środków w administracji. To działanie ważne dla postrzegania Polski przez rynki finansowe - powiedział Morawiecki. - Pokazujemy sprawcze państwo, państwo w działaniu.

Z zapowiedzi premiera wynika, że w 2022 r. ograniczone zostanie tworzenie nowych, dotąd nieplanowanych etatów czy urzędów. Jeśli pojawi się konieczność wzmocnienia kadrowego, to będzie się odbywać ono na zasadzie etat za etat. Rząd zamierza także doprowadzić do przeglądu wszystkich wydatków publicznych pod kątem ich efektywności. Poza tym premier zapowiedział również ograniczenie finansowania programów w ramach już istniejących funduszy celowych.

Te działania mają dać - jak wynikało z informacji przedstawionej podczas konferencji prasowej - oszczędności rzędu 3-5 mld zł.

- Chcę powiedzieć, że będziemy reagować elastycznie. Niektóre działania są obliczone na trzy miesiące, inne na pięć miesięcy. Mają one pomóc przez te najtrudniejsze miesiące zimowe, gdy spodziewamy się podwyższonej inflacji - stwierdził premier.

Morawiecki zapowiedział, że będzie występował na forum UE o dodatkowe instrumenty, które będą mogły zamortyzować wzrost cen. - Będziemy blokować te działania, które mogą doprowadzić do dalszej zwyżki energii elektrycznej - dodał.

Koszt: 10 mld zł

Łącznie wszystkie nasze działania antyinflacyjne to koszt ok. 10 mld zł - powiedział premier. - Te wszystkie działania, które będą kosztami poniesionymi przez budżet państwa powodują, że w kieszeniach obywateli zostanie więcej środków - mówił szef rządu.

Podkreślił, że pakiet antyinflacyjny "składa się przede wszystkim z zasadniczych obniżek podatków". - Tak, jak realizowaliśmy i zrealizowaliśmy tarczę antykryzysową, tak dziś realizujemy i zrealizujemy tarczę antyinflacyjną - zadeklarował.

"Spółki Skarbu Państwa robią wszystko, by ograniczyć wzrost cen"

- Spółki Skarbu Państwa, działające w obszarze energetycznym, zachowują się odpowiedzialnie i robią wszystko, by ograniczyć wzrost cen - powiedział wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin podczas konferencji prezentującej pakiet antyinflacyjny.

- Mimo tych ogromnych skoków cen surowców energetycznych, spółki Skarbu Państwa działające w tym obszarze paliwowym, energetycznym, gazowym dotychczas robiły wszystko, aby ograniczyć ten wzrost cen przynajmniej dla odbiorców indywidualnych, dla polskich rodzin, ponosząc często duże koszty związane z braniem na siebie tych wzrostów - mówił Jacek Sasin. Dodał, iż "dla wszystkich jest zrozumiałe, że utrzymujące się wysokie ceny surowców energetycznych będą musiały mieć wpływ także na ceny detaliczne".

- Kiedy mówimy o cenach paliw, które - mimo tych wzrostów, na stacjach benzynowych widzimy, odczuwamy - to warto zauważyć, że w dalszym ciągu w Polsce są one stosunkowo najtańsze w Europie. To pokazuje również, jaką wielką odpowiedzialność przejawiają polskie koncerny paliwowe, które nie chcą korzystać z tej sytuacji w sposób nadmierny, nie chcą działać i maksymalizować swoich zysków kosztem Polaków, kosztem jeszcze większego wzrostu cen paliwa, a tym samym wzrostu cen wszystkich produktów na rynku - podkreślał.

"Na pewno wdrożymy"

Premier Morawiecki pytany, czy widzi szansę na to, że opozycja opowie się za zaprezentowanym pakietem antyinflacyjnym odparł: - Dobra wiadomość jest taka, że my możemy większość z tych rozwiązań wdrażać poprzez nasze działania. I my te decyzje już podjęliśmy razem z panem wicepremierem Jackiem Sasinem i ministerstwem finansów będziemy tutaj wprowadzać bardzo konkretne rozporządzenia, zmiany - powiedział szef rządu.

Zapewnił, że "wszystko to, co leży w domenie rządowej będzie realizowane". - Nie należy się obawiać, że my nie przeprowadzimy tych zmian, które tutaj przedstawiamy - podkreślił premier.

Owszem - jak dodał - "co, do niektórych propozycji będą potrzebne zmiany legislacyjne". - Ale bardzo szybko postaramy się je przeprowadzić, one są punktowe - zaznaczył premier Morawiecki.

- Jeżeli opozycja będzie chciała protestować przeciwko nim, jesteśmy do tego niestety przygotowani i przyzwyczajeni, ale nie ma obaw, że nie wdrożymy tej tarczy antyinflacyjnej. My ją na pewno wdrożymy - zapewnił szef rządu.