- Polska przedłożyła Krajowy Plan Odbudowy zgodnie z terminami, został on zatwierdzony od strony technicznej również zgodnie z terminami. Oczekujemy teraz, że zgodnie z regulaminem, który Komisja (Europejska) sama opracowała, zostanie on przyjęty – powiedział Morawiecki we wtorek TVP Info.

Reklama

"Próba szantażu finansowego"

- Jeżeli wobec Polski będzie stosowana próba szantażu finansowego, będziemy starali się w sposób kreatywny reagować i bardzo elastyczny, żeby poszczególne projekty nie ucierpiały – oświadczył szef polskiego rządu.

Reklama

Jak dodał, "zdając sobie sprawę, że w Brukseli mamy nie samych przyjaciół", rząd rozpoczął realizację "wielkiego programu inwestycyjnego Polski Ład".

- Właściwie wszystkie samorządy, co do jednego, zdają sobie z tego doskonale sprawę, ponieważ przedłożyły blisko 8000 wniosków, a ten program nie jest związany finansowaniem z UE – zaznaczył premier.

Trwa ładowanie wpisu

Reklama

Polska samowystarczalna?

Według Morawieckiego to pokazuje, "jak bardzo wzrosła gospodarka polska w ostatnich latach". - Dziś Polskę stać, abyśmy realizowali bardzo ambitne projekty infrastrukturalne w zakresie służby zdrowia, edukacji, cyfryzacji i inne z naszych budżetowych, krajowych pieniędzy – podkreślił.

Premier wziął we wtorek udział w debacie "Kryzys praworządności w Polsce a prymat prawa unijnego", zorganizowanej w Parlamencie Europejskim w Strasburgu w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 7 października w sprawie wyższości konstytucji nad prawem unijnym. W debacie uczestniczyła także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. - Praworządność to spoiwo, które łączy naszą Unię. Nie pozwolimy, aby nasze wspólne wartości były naruszane. Komisja będzie działać. Opcje są wszystkim znane. Pierwszą opcją są działania związane z procedurą naruszenia, gdzie będziemy w sposób prawny kwestionować wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Kolejna opcja to mechanizm warunkowości i inne narzędzia finansowe – przestrzegała szefowa KE.

Przyjęcie planu przez Komisję KPO jest konieczne, by Polska otrzymała pieniądze z Funduszu Odbudowy. Polska ma mieć do dyspozycji ok. 58 mld euro.