PiS pokazał Polski Ład w maju. Miał być rewolucją na scenie politycznej i podatkowej. Rewolucją się stał, ale chyba nie w taki sposób, na jaki liczyli jego autorzy. Polityczny bilans czterech miesięcy jest nieoczekiwany. Poza obozem rządowym znalazł się wicepremier Jarosław Gowin, a jego ugrupowanie Porozumienie rozpadło się na trzy części. Piątka została przy Gowinie, ale reszta związała się z republikanami Adama Bielana albo z posłem Marcinem Ociepą. Efekt: PiS balansuje na granicy sejmowej większości.
Między flankami
Wypchnięcie Gowina miało polityczny efekt, który niedawno mógłby zakrawać na cud.