Na szczęście nie wszystkie torebki znikną. Pomysłodawcom zmian nie zabrakło rozumu. W sklepach wciąż będą rozdawane małe woreczki, do których można będzie zapakować kiszoną kapustę, ogórki czy owoce. Ale z siatkami rozdawanymi przy kasach - koniec. Kto nie zabierze ze sobą własnej siatki, będzie musiał kupić torbę na zakupy.

Reklama

Torby ulegające biodegradacji, które będą kosztować 60 groszy, są wykonane ze skrobi. Po zaniesieniu zakupów do domu mogą służyć jako worek na śmieci. Całkowicie ulegają rozkładowi.

W sklepach sieci Carrefour będzie można kupić również torby wielokrotnego użytku - z polietylenu (80 groszy), tkaniny syntetycznej (4 zł), polipropylenu plecionego (4,50 zł) oraz torby na kółkach (9,95 zł). Torbę z polipropylenu będzie można po zniszczeniu wymienić bezpłatnie na nową.

Najdroższa torba oferowana przez Carrefour (14 zł) zrobiona jest z bawełny. Zdobią ją rysunki wykonane przez znanych polskich grafików: Andrzeja Pągowskiego, Waldemara Świerzego i Edwarda Lutczyna.

Prezes Carrefour Polska Gilles Roudy powiedział, że decyzja firmy to element akcji "Z miłości do środowiska", którą Carrefour Polska rozpoczął 12 maja. Jej partnerem jest Ministerstwo Środowiska.

Reklama