Robotnicy rozpoczęli w niedzielę wylewanie betonu pod fundamenty. Jak zaznacza agencja EFE, prace rozpoczęły się w obecności m.in. Aleksandra Łokszyna, wicedyrektora rosyjskiej państwowej agencji energii atomowej Rosatom, która uczestniczy w projekcie.

Reklama

Przemawiając na miejscu budowy, Salehi poinformował, że dzięki elektrowni Buszehr - poprzez redukcję ilości ropy potrzebnej do produkcji prądu - Iran zaoszczędzi 660 mln dolarów rocznie.

Według cytowanych przez agencję AP urzędników moc nowego reaktora - podobnie jak planowanego w przyszłości trzeciego - ma wynosić 1000 megawatów.

AP wyjaśnia, że w elektrowni w Buszehrze wykorzystywany jest uran produkowany w Rosji - a nie w Iranie - oraz że obiekt monitorowany jest przez oenzetowską Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA). Teheran jednak, wbrew międzynarodowym zobowiązaniom, rozpoczął wzbogacanie uranu do 4,5 proc., lub - jak utrzymuje - nawet 5 proc., do wykorzystania m.in. w Buszehrze. W porozumieniu nuklearnym z 2015 r. ustalono próg wzbogacania uranu na 3,67 proc.

W 2018 roku USA jednostronnie wycofały się z układu nuklearnego i przywróciły surowe sankcje na Iran, m.in. na eksport irańskiej ropy naftowej. Cytowane przez Reutera źródła bliskie sprawy podają jednak, że Stany Zjednoczone prawdopodobnie pozwolą rosyjskim, chińskim i europejskim firmom na dalsze prace w irańskich obiektach jądrowych, by Teheranowi trudniej było skonstruować broń atomową.

Budowę elektrowni Buszehr rozpoczęto w latach 70. XX wieku z pomocą niemiecką, jednak projekt przerwano po irańskiej rewolucji islamskiej z 1979 roku. Prace zostały wznowione dopiero w 1998 roku po zawarciu umów z Rosją.

Reklama

Budowa obiektu latami opóźniała się ze względu na sprzeciw państw zachodnich i ostatecznie elektrownia rozpoczęła prace w sierpniu 2010 r. Pełną moc 1000 megawatów osiągnęła w czerwcu roku 2013.

Salehi poinformował, że oczekuje się, iż drugi i trzeci reaktor rozpoczną działanie odpowiednio w 2025 i 2027 roku. Podziękował też Rosjanom za wsparcie projektu, dodając, że 90 proc. podwykonawców pracujących przy budowie drugiego reaktora to firmy irańskie.

Wcześniej w niedzielę prezydent Iranu Hasan Rowhani ogłosił odkrycie ogromnego złoża ropy naftowej z szacowanymi rezerwami na poziomie 53 mld baryłek, które mogłoby zwiększyć potwierdzone rezerwy jego kraju o jedną trzecią. Jak mówił, złoże rozciąga się od Bostanu do Omidije, dwóch miast w bogatej w ropę naftową prowincji Chuzestan w południowo-zachodnim Iranie nad Zatoką Perską, na powierzchni 2400 km kwadratowych.