Wcześniej ub. r. Moody's obniżył rating tego kraju z Ba2 do Ba3 w sierpniu ub. r.
Zdaniem agencji stały spadek zaufania inwestorów w coraz większym stopniu przeważa nad pozytywnymi zjawiskami, takimi jak niski poziom zadłużenia publicznego.
Moody's ocenił, że gospodarka turecka zagrożona jest "dłuższym okresem niestabilności ekonomicznej i finansowej" do czego przyczynia się też niski poziom rezerw walutowych.
Wskazano, ze podejmowane przez rząd posunięcia skupiają się na uzyskaniu krótkookresowych i doraźnych korzyści ze szkodą dla stabilizacji gospodarki i jej odporności na zewnętrzne zagrożenia. Zaliczono do nich m. in. spór z USA wokół zakupu rosyjskiego systemu rakietowego S-400, który grozi zastosowaniem przez Waszyngton sankcji.
Tureckie ministerstwo skarbu i finansów oceniło, że ostatnia decyzja jest nieusprawiedliwiona i sprzeczna z wynikami tureckiej gospodarki.
Decyzja nie jest zgodna z podstawowymi wskaźnikami tureckiej gospodarki i stawia pod znakiem zapytania obiektywizm i bezstronność analiz tej instytucji - głosi oświadczenie ministerstwa.
W oświadczeniu znalazło się zestawienie wskaźników tureckiej gospodarki ze wskaźnikami gospodarek innych tzw. krajów wschodzących. Ministerstwo powołało się m. in. na spadającą inflację i wzrastające dochody z turystyki. Ze smutkiem widzimy, że te bardzo pozytywne zjawiska zostały zignorowane - czytamy w oświadczeniu.